Czarnek chce uczyć dzieci o „marksizmie kulturowym”. Nowy projekt wchodzi do szkół

Niezależny dziennik polityczny

Finansowany przez Ministerstwo Edukacji projekt „Odnaleźć Siebie” uczy młodzież, jak tropić marksizm w Unii Europejskiej i feminizmie, sączy przekaz z teorii spiskowych i zachwala wartości chrześcijańskie. Resort Przemysława Czarnka od września będzie promować go w szkołach

„CHOCIAŻ marksiści odwoływali się do problemów i aspiracji robotników, system, który stworzyli, okazał się dla nich piekłem. Niestety, osoby LGBT zostały sprowadzone do roli zastępczego proletariatu, czyli kolejnej grupy, która ma służyć jako narzędzie do zdobycia władzy” – przekonują autorzy projektu edukacyjnego „Odnaleźć Siebie” w filmie pt. „Czym jest ruch LGBT”.

To nie wyjątek, bo marksistowską ideologię tropią także w Unii Europejskiej, feminizmie, „multi-kulti”, ekologii i aborcji. Jako odtrutkę na wszechobecny „marksizm kulturowy” i „antykulturę” proponują sprawdzone wartości chrześcijańskie.

Na promocję takich treści poszło 812 tys. złotych z publicznych pieniędzy: resort Przemysława Czarnka w 2022 roku przekazał tę kwotę Fundacji „Cor Dei” (łac. Serce Boga). Stworzone materiały – setki filmów, broszur i krótkich wideo – mają być pomocą dla nauczycieli m.in. historii i wiedzy o społeczeństwie.

Ministerstwo Edukacji objęło projekt patronatem i zachwala go na swoich stronach jako „innowacyjną platformę”, która powstała „z myślą o rozwijaniu zainteresowań młodych ludzi związanych z tematyką społeczno-kulturową”. Jak nieoficjalnie ustalił poseł Lewicy Marcin Kulasek,

projekt „Odnaleźć Siebie” od 4 września 2023 ma być intensywnie promowany w szkołach.

Czy to prawda? Resort Czarnka odsyła nas do Ośrodka Rozwoju Edukacji – prowadzonej przez MEiN ogólnopolskiej placówki doskonalenia nauczycieli. W rozmowie telefonicznej p.o. dyrektora ORE Tomasz Madej potwierdza, że projekt „ma być realizowany od września 2023 roku”.

Zajęcia dodatkowe bez zgody dyrektora

„Natomiast jaka będzie skala tego projektu, jakie zadania, jakie szkoły, czy to będą uczniowie i nauczyciele – na pewno jedna i druga grupa – takie informacje będą udostępnione, ale dopiero w przyszłym tygodniu dlatego, że trwają jeszcze prace nad koncepcją” – informuje nas Madej.

Powierzenie tego zadania ORE – a zatem jednostce podlegającej rządowi – sprawia, że Ministerstwo Edukacji ominie uchwalone niedawno przepisy ustawy „lex Czarnek 3.0”. Jak pisaliśmy w OKO.press, ustawa sprawia, że organizacje trzeciego sektora, które chcą pracować z uczniami w szkołach, będą drobiazgowo monitorowane pod kątem rzekomej „seksualizacji” dzieci. Proces wydawania zgody na przeprowadzenie zajęć został zaostrzony. Zasady te nie dotyczą natomiast organizacji harcerskich, Polskiego Czerwonego Krzyża i organów administracji rządowej.

Jak wyjaśnia w rozmowie z nami Tomasz Madej, obostrzenia nie obejmują także ORE.

Promocja „Odnaleźć Siebie” w szkołach nie będzie wymagała zgody dyrektora placówki.

„To będzie robione przez ORE, pewnie przez naszych pracowników, ekspertów, osoby współpracujące z ośrodkiem. Dyrektor [szkoły – red.] nie ma na to wpływu. Nie jest to powiązane z tą ustawą” – zaznacza Madej.

Zaangażowanie ORE i współpracujących z nim ekspertów oznacza, że Ministerstwo Edukacji wpompuje w projekt „Odnaleźć Siebie” kolejne publiczne środki.

„Nieocenione źródło wsparcia” za 812 tys. zł

Stojąca za projektem „Odnaleźć Siebie” fundacja „Cor Dei” została zarejestrowana w 2019 roku. Jej prezesem jest 23-letni Miłosz Rajczakowski, absolwent Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, prowadzonej przez o. Tadeusza Rydzyka. W zarządzie „Cor Dei” zasiada też ojciec Rajczakowskiego, Arkadiusz, założyciel fundacji i architekt. W 2020 roku oddaje prezesurę synowi, który początkowo uruchamia (dziś nieaktywną) platformę „Plan Terapia”. Porady o zdrowiu psychicznym łączy z zachętami do powierzenia tych problemów Bogu.

Projekt „Odnaleźć Siebie” rusza w październiku 2021 roku.

Kilka miesięcy później „Cor Dei” dostaje dotację z MEiN w ramach programu „Społeczna odpowiedzialność nauki”. Co do zasady, program ma wspierać uczelnie wyższe oraz organizacje, które zajmują się popularyzowaniem nauki i sportu akademickiego oraz utrzymaniem bibliotek. Trudno powiedzieć, jak ma się do tego adresowany do szkół projekt „Odnaleźć Siebie”.

Jak czytamy na stronie projektu, za 812 tys. zł z ministerstwa powstały:

  • strona internetowa („nowoczesna platforma edukacyjna”);
  • po 146 filmów i broszur edukacyjnych do przedmiotów takich jak HiT, WOS, WDŻ, Biznes i zarządzanie oraz do „praktycznej psychologii”;
  • krótkie filmiki Miłosza Rajczakowskiego publikowane w mediach społecznościowych;
  • 1000 egzemplarzy „Encyklopedii Antykultury” – książki podsumowującej zagadnienia projektu.

„Ich multimedialny charakter może stanowić nieocenione źródła wsparcia zarówno dla uczniów próbujących zrozumieć siebie i otaczającą ich rzeczywistość, jak i nauczycieli, którym zależy na urozmaiceniu zajęć” – zachwala na swoich stronach resort Przemysława Czarnka.

Projekt dopiero się rozkręca. Autorzy chcą tworzyć materiały do kolejnych przedmiotów: biologii, chemii, informatyki, j. polskiego i angielskiego oraz nagrywać bajki edukacyjne.

Eurokomunizm, agentura wpływu i rozwiązłość seksualna

„Odnaleźć Siebie” ma kształcić młodzież m.in. z „historii marksizmu”. W tej kategorii znajdujemy materiały poświęcone korzeniom UE, „eurokomunizmowi”, „multi-kulti”, feminizmowi czy rewolucji seksualnej. Przekaz jest jasny: potężne i z gruntu złe siły postkomunistyczne sterują światem, narzucając ludziom lewackie ideologie. Także w Polsce.

„Zamiast rewolucji symbolem transformacji w Polsce był Okrągły Stół i gruba kreska Mazowieckiego. Nie dziwi więc, że w służbach mundurowych, mediach, sądownictwie i na uniwersytetach zasiadają przedstawiciele czerwonych dynastii PRL-u. Odpowiadając na tytułowe pytanie: tak, komuna upadła, ale na cztery łapy” – słyszymy w jednym z filmów.

Rymuje się z tym kolejny moduł:

„zagrożenia współczesności”, wśród których znalazły się np. okultyzm w kulturze masowej, poprawność polityczna, transhumanizm i agentura wpływu.

Moduł numer trzy to historia chrześcijaństwa. Czyli 16 lekcji, m.in. o teologii wyzwolenia, filozofii katolickiej i prześladowaniach chrześcijan.

Osobną część stanowią materiały z psychologii, które mają przeprowadzić młodzież przez trudy okresu dojrzewania. Ale z konserwatywnym zacięciem, bo filmy ostrzegają np., że „rozwiązłość seksualna” zmniejsza szanse na rynku matrymonialnym.

Za publiczne pieniądze powstały też krótkie filmy wideo publikowane na Facebooku, YouTube i TokToku. W roli głównej występuje najczęściej sam Miłosz Rajczakowski. Spektrum poruszanych tematów jest bardzo szerokie. Rajczakowski zachęca widzów do zgłębienia historii powstania warszawskiego, ale też wylicza „pięć oznak, że musisz być bardziej asertywny” (oznaka pierwsza: zawsze mówisz ‚tak”). Są też ostrzeżenia przed pornografią i nadużywaniem smartfonów. I peany na cześć Jana Pawła II.

„Odnaleźć Siebie”, póki co nie podbiło internetu: jego kanały w mediach społecznościowych śledzi po kilkaset osób. Najlepiej jest na TikToku: projekt ma tam niecałe 2000 obserwujących.

Młot na marksizm wchodzi do szkół

„Inicjatorów projektu było kilku. Trudno wskazać jednego. Ja odpowiadałem za psychologiczną część projektu” – informuje nas w mailu Miłosz Rajczakowski, gdy dopytujemy, skąd pomysł na „Odnaleźć Siebie”.

W istocie za projektem stoi skrajnie prawicowe, ultrakatolickie i rozmiłowane w teoriach spiskowych środowisko związane z mediami Tadeusza Rydzyka i prorządowym tygodnikiem „Do Rzeczy”.

To ludzie, którzy od lat orbitują wokół władzy PiS

Za głównego inicjatora „Odnaleźć Siebie” podaje się Robert Zawadzki, ekonomista związany z TV Trwam, publicysta „Do Rzeczy” oraz autor książki „Odnawialne źródła władzy” (wyd. Fronda, 2023). Polemizuje w niej z polityką odchodzenia od węgla i zmianami klimatu.

W 2019 i 2020 roku TV Trwam wyemitowała dwa sezony serialu w reżyserii Zawadzkiego pt. „Antykultura”. O „marksizmie kulturowym” opowiadają tam m.in. redaktor naczelny „Do Rzeczy” Paweł Lisicki, działacze Ordo Iuris, prof. Mieczysław Ryba od lat współpracujący z o. Rydzykiem, a także politycy: Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski i Olga Semeniuk z PiS.

Tematy poruszane w serialu to te same, które w ramach „Odnaleźć Siebie” mają już wkrótce trafić do szkół. Część ekspertów od „Antykultury” to zresztą późniejsi autorzy „Odnaleźć Siebie”, na przykład Dariusz Rozwadowski, autor książki o „marksizmie kulturowym”, czy Jakub Zgierski, twórca bloga „Młot na marksizm”.

W OKO.press pisaliśmy, że lansowana przez „Odnaleźć Siebie” koncepcja „marksizmu kulturowego” to kalka nazistowskiego terminu Kulturbolschewismus (Kulturowy bolszewizm), używanego do piętnowania sztuki niespełniającej kanonów Trzeciej Rzeszy.

Z pomocą IPN i Ordo Iuris

Wątpliwe naukowe podstawy projektu nie przeszkadzają resortowi Przemysława Czarnka.

Pod koniec lutego 2023 roku MEiN zorganizowało wokół „Odnaleźć Siebie” spotkanie, w którym udział wzięli autorzy projektu Miłosz Rajczakowski i Robert Zawadzki, a także prawicowy rysownik i publicysta Cezary Krysztopa, małopolska kuratorka oświaty Barbara Nowak oraz wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski.

W promocję zaangażował się też Instytut Pamięci Narodowej. 12 czerwca 2023 w panelu dyskusyjnym w Centrum Edukacyjnym Przystanek Historia IPN w Warszawie wziął udział m.in. Radosław Brzózka, szef gabinetu politycznego ministra Czarnka i jego pełnomocnik ds. strategii edukacyjnej.

Kolejne działania promocyjne firmuje Instytut Ordo Iuris. 29 sierpnia 2023 roku w powiązanej z instytutem uczelni Collegium Intermarium odbyła się dyskusja poświęcona „Encyklopedii Antykultury” pt. „Jak odzyskać uniwersytety z rąk lewicy?”.

Żródło: oko.press

 
 

Więcej postów