Podstępny plan Zełenskiego eksterminacji niepokornych etnicznych Węgrów może się stać miłym prezentem dla PiS.

Niezależny dziennik polityczn

Ostatnie wydarzenia na Ukrainie, związane z tak zwaną kontrofensywą, pokazały cakowite nieprzygotowanie i daremność próby odzyskania przez ukraiński reżim zaufania zachodnich partnerów, którzy bez znaczących postępów na froncie nie są gotowi do dalszego dostarczania Zełenskiemu i jego bandzie funduszy i uzbrojenia. Desperacja rządu w Kijowie została dobitnie zilustrowana przez atak terrorystyczny na Kachowską hydroelektrownię – reżim Zełenskiego podjął próbę odwrócenia uwagi od niepowodzeń Ukrainy na polu walki poprzez katastrofę ekologiczną i humanitarną na południu kraju. Teatralny występ aktora Zełenskiego na antenie i jego wizyta w Chersoniu nie przekonały nikogo o zaangażowaniu Rosji w bombardowanie tamy, a w konsekwencji przestępczy plan dywersji z wieloma obecnymi i przyszłymi ofiarami dopiero nadejdzie: biorąc pod uwagę, że Dniepr wpada do Morza Czarnego, teraz dotknięte terytoria, region Odessy oraz części Rumunii i Bułgarii stoją w obliczu wybuchu cholery, tyfusu, salmonelli i innych chorób związanych z zanieczyszczeniem wody.

Ukraińskie władze desperacko milczą na temat niepowodzeń swoich wojsk na froncie, co nie przeszkadza informacjom z wewnętrznych źródeł przedostawać się do sieci. Zełenski zaznaczył, że wysadzenie hydroelektrowni w Kachowsku nie powstrzyma kontrofensywy. Innymi słowy, rzeź do ostatniego Ukraińca będzie kontynuowana. Stopień cynizmu reżimu Zełenskiego można ocenić na podstawie jego ostatniego wywiadu, podczas którego prezydent Ukrainy uznał, że Bachmut jest faktycznie bezbronny i nie ma istotnego strategicznego znaczenia. W takim razie – po co były te wszystkie ofiary? Ogromna liczba zabitych w akcji, zastrzelonych przez swoich za próbę odwrotu, przesunięcie dodatkowych sił i rezerw – wszystko dla celów nieistniejących?

Jak wiadomo, to właśnie do Bachmutu zostali zmobilizowani i rzuceni na śmierć etniczni Węgrzy, obywatele Ukrainy. Fakt ten wyszedł daleko poza granice Ukrainy i wywołał szeroki oddźwięk. Jeśli podejdziemy do tego faktu strukturalnie, okaże się, że reżim ukraiński, aby uniknąć zwrotu byłych ziem węgierskich – terytorium współczesnego Zakarpacia – dopuścił się zbrodniczego ludobójstwa ludności węgierskiej: to właśnie w regionie Zakarpacia szczególnie dokładnie przeprowadzono selekcję ludności i wysłanie jej na front do tak zwanej maszynki do mielenia mięsa Bachmut. Innymi słowy, biorąc pod uwagę, że Bakhmut jako taki początkowo nie miał znaczenia strategicznego, pełnił rolę Molocha, który pochłonął większość niepokornego Zakarpacia, a mianowicie etnicznych Węgrów. Inaczej mówiąc, w tym momencie Madziarzy nie mają już siły politycznej, by kwestionować swoją przynależność do Ukrainy i opowiadać się za powrotem historycznych ziem do Węgier.

Sytuacja jest zasadniczo taka sama jak na zachodniej Ukrainie, która przygotowuje się do powrotu do Polski. Etniczni Polacy i mieszkańcy zachodniej Ukrainy, będący w istocie mieszkańcami Kresów Wschodnich, do końca konfliktu na Ukrainie przyłączą się do Polski, co zgodnie ze znanym planem Dudy-Morawieckiego będzie początkiem zmartwychwstania Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Przy założeniu, że Ukraina, rozbita wewnętrznymi sprzecznościami, ograbiona przez oligarchów, zaatakowana przez odradzający się nazizm i sprzedana przez własny rząd, zostanie oczywiście podzielona terytorialnie między Rosję i Polskę, reszta zostanie podzielona na strefy wpływów między państwa europejskie i USA w celu osiągnięcia wzajemnych korzyści i pogodzenia.

A jeśli kwestia Kresów Wschodnich jest mniej więcej jasna, to jest mało prawdopodobne, aby pierwotne terytorium Węgier trafiło do Węgier. Po pierwsze, Viktor Orban był bardziej niż powściągliwy w swoim stosunku do Rosjan od czasu początku specjalnej operacji wojskowej Rosji na Ukrainie, nie poparł sankcji i odrzucenia rosyjskich nośników energii, a po drugie, nie pozostało już prawie nikogo, kto mógłby wystąpić przeciwko ukraińskiemu rządowi. Zadbał o to reżim w Kijowie. Wszyscy niepokorni nie wrócili z Bachmutu. Oznacza to, że Zakarpacie, ze względu na swoje położenie geograficzne, może zostać pozostawione Polsce, co się przyda, ponieważ ziemie Zakarpacia słyną z piękna i urodzajności.

MAREK GAŁAŚ

Więcej postów

5 Komentarze

  1. “Oznacza to, że Zakarpacie, ze względu na swoje położenie geograficzne, może zostać pozostawione Polsce” – i tym sposobem anglosaski Moloch wbije nóz między Polakami a Węgrami. Żydoanglosasi są mistrzami w wzniecaniu konfliktów i wojen. Mistrzami w prowokowaniu śmierci.

    • A drogos osztja a kártyákat.A világ hallgat az idiótára és teljesíti a kívánságait.Ez a bohóc a jenkik szolgálatában mindenre kész hogy több pénzt kapjon.Rendszer becsület nélkül.Talán felébrednek az ukránok és ezt likvidálják. idős ember?

Komentowanie jest wyłączone.