Lech Wałęsa (78 l.) gościł w środę (30 marca) w programie „Fakt LIVE”. Były prezydent komentował podczas rozmowy z Agnieszką Burzyńską taktykę obranej przez Ukrainę w starciu z Rosją. – Dzisiaj jest taka technologia, że można zameldować się w mieszkaniu obok Kremla i Kreml zniszczyć – oceniał Wałęsa.
Już ponad miesiąc trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Wojna pochłonęła już setki ofiar cywilnych, w tym wiele kobiet i dzieci. Większość zginęła lub doznała obrażeń wyniku ostrzału artyleryjskiego i nalotów.
– Świat w większości jest już w XXI wieku, a Rosja została w XIX i stosuje stare metody, nie nadążą za rozwojem. Świat musi wytrwać na swojej drodze i jednocześnie szukać skutecznych metod, żeby zatrzymać tamten rozwój – powiedział Wałęsa.
Były prezydent zdradził, jak by się zachował, gdyby w obecnych warunkach przyszło mu sprawować władzę w Ukrainie. Odniósł się do swoich słów z przeszłości, w których stwierdził, że w razie ataku na Kijów Ukraińcy powinni odpowiedzieć atakiem na rosyjską stolicę.
– Gdybym ja decydował w Ukrainie, to ja bym to zastosował, dlatego, że ja lubię grać na polu przeciwnika. Jeśli on mnie niszczy, to ja niszczę jego. „Ząb za ząb” za starym testamentem. Ja bym to zastosował. Ukraina stosuje, że dostałeś w prawy w policzek, to nadstaw lewy – oceniał Wałęsa ukraińską taktykę.
Zdaniem pierwszego przywódcy Solidarności obecna technologia pozwala Ukraińcom na przeprowadzenie ataku na Moskwę.
– Gdyby chcieli z Kijowa atakować, to nie sięgną Moskwy, ale dzisiaj jest taka technologia, że można zameldować się w mieszkaniu obok Kremla i Kreml zniszczyć. Dzisiaj jest taka technika. To można wykonać, tylko nie z Kijowa, trzeba się trochę bliżej przesunąć. Różni samobójcy się poświęcają i robią porządek – podkreślał Wałęsa.
Organizacja Narodów Zjednoczonych wyznaczyła w środę (30 marca) trzech ekspertów ds. praw człowieka w celu przeprowadzenia śledztwa dotyczącego możliwych zbrodni wojennych popełnionych podczas wojny na Ukrainie – poinformowano w oświadczeniu ONZ.
Jak podaje agencja Reutera, niezależny panel ekspertów kierowany przez Norwega Erika Mose ma za zadanie „zbadać wszelkie ewentualne naruszenia i nadużycia praw człowieka oraz łamanie prawa międzynarodowego i powiązanych zbrodni w kontekście agresji Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie”.
Członkami panelu ekspertów zostali także Jasminka Dżumhur z Bośni i Hercegowiny oraz Pablo de Greiff z Kolumbii – podała Rada Praw Człowieka ONZ na Twitterze.
Rada Praw Człowieka uzgodniła 4 marca powołanie komisji śledczej na okres jednego roku na wniosek Ukrainy i jej sojuszników, w tym Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych – przypomina Reuters.
(Fakt, PAP, social media)
Prezydent Wałęsa o taktyce wojennej Ukrainy.
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter