O pierwszych testach amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce poinformował w Waszyngtonie wiceadm. John Hill, dyrektor Agencji Obrony Przeciwlotniczej. — Sprzęt jest zainstalowany, kalendarz przygotowany, ruszamy z testami w kwietniu — powiedział Hill na konferencji prasowej.
Budowa bazy w Redzikowie, która miała być zakończona kilka lat temu, była radykalnie opóźniona z powodu sporów pomiędzy Pentagonem i wykonawcą. Ostatecznie baza ma rozpocząć pracę przed końcem tego roku.
Według zapewnień Pentagonu baza ma być częścią globalnej tarczy antyrakietowej chroniącej USA i ich sojuszników przed atakiem rakietowym z Azji i Bliskiego Wschodu, przede wszystkim z Korei Płn. i Iranu. Pentagon wielokrotnie zapewniał, że Redzikowo nie będzie w stanie chronić ani Polski, ani USA przed ewentualnym atakiem rakietowym w Rosji.
Moskwa nie wierzy w te zapewnienia. Miesiąc przed wybuchem wojny w Ukrainie Amerykanie w ramach rozmów z USA o systemie bezpieczeństwa w Europie proponowali Rosjanom stałą możliwość wizytowania bazy. Rozmowy zostały zerwane tuż przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji.