Ostro w Sejmie. Starcie posłanki KO z Jarosławem Kaczyńskim. Poszło o pieniądze na uzbrojenie armii [WIDEO]

Gorąco w Sejmie. W środę doszło do spięcia posłanki Koalicji Obywatelskiej Izabeli Leszczyny z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. – Wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział, że na uzbrojenie i modernizację polskiej armii nie ma pieniędzy, że trzeba zmienić Konstytucję, bo zagrożone jest przekroczenie konstytucyjnego limitu długu publicznego – mówiła w Sejmie Leszczyna. – Niczego takiego nie powiedziałem – ripostował Kaczyński.

Posłanka KO Izabela Leszczyna zgłosiła wniosek formalny o przerwę w obradach, w trakcie której premier Mateusz Morawiecki przygotuje informację na temat „prawdziwego stanu finansów państwa”.

– Od sześciu lat słyszymy, że finanse publiczne są w świetnej kondycji, że pieniądze są i będą na wszystko – mówiła Izabela Leszczyna. – I nagle, po tym, gdy Sejm i Senat w ponadpartyjnej zgodzie przyjęły ustawę o obronie ojczyzny, wicepremier (Jarosław) Kaczyński powiedział, że na uzbrojenie i modernizację polskiej armii pieniędzy nie ma i nie będzie; że trzeba zmienić Konstytucję, bo zagrożone jest przekroczenie konstytucyjnego limitu długu publicznego – powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej.

– Chcemy wiedzieć, kiedy kłamaliście: czy wtedy, jak mówiliście, że jest dobrze, czy wtedy, gdy mówicie, że jest źle? – dodała Leszczyna, zwracając się z pytaniem w stronę ław rządowych.

Do słów posłanki KO odniósł się Jarosław Kaczyński. – Moja odpowiedź jest prosta: niczego takiego nie powiedziałem – zadeklarował prezes PiS.

 Sejm. Wymiana zdań między Izabelą Leszczyną i Jarosławem Kaczyńskim.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych. W rozmowach uczestniczył też m.in. wicepremier ds. bezpieczeństwa i lider PiS Jarosław Kaczyński. Szef rządu zaproponował pakiet wymagający zmian w Konstytucji, m.in. wyłączenie finansowania armii z progów zadłużenia oraz możliwość konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów.

Mowa o art. 216. ust. 5 Konstytucji, który zakazuje zadłużania się państwa powyżej pewnego limitu. Dług publiczny nie może przekroczyć 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto (PKB). Drugi konstytucyjny zapis, o którym rozmawiali parlamentarzyści pochodzi z art. 47 ustawy zasadniczej. Stanowi on, że przepadek rzeczy może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu.

FAKT.PL

Więcej postów