Gdańscy policjanci szukają sprawców ataków na obywatelkę Kazachstanu i białoruską rodzinę. Wszystko wskazuje na to, że motywem działania jest wojna na Ukrainie.
W sklepie na Zaspie nieznany na razie sprawca groził kobiecie nożem i wyzywał ją – relacjonuje podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
– Policjanci z komisariatu na Przymorzu odebrali zgłoszenie o tym, że w jednym ze sklepów spożywczych w dzielnicy Zaspa nieznany sprawca przy użyciu noża kierował groźby karalne wobec kobiety z powodu jej przynależności narodowej. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, ustalili i przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli zapisy z kamer monitoringu – mówi podinspektor Ciska.
– Funkcjonariusze zbierają i analizują informacje, które docierają do nich na temat tego zdarzenia oraz prowadzą czynności, mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy tego przestępstwa. Materiały tej sprawy, z wnioskiem o wszczęcie śledztwa, zostały przesłane do Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa – dodaje policjantka.
Za groźby z powodu przynależności narodowej grozi pięć lat więzienia.
ATAK NA BIAŁORUSKĄ RODZINĘ
Z kolei białoruska rodzina została zaatakowana podczas jazdy samochodem ulicami Gdańska. Jadący przed nimi nissan gwałtowanie hamował, a gdy oba pojazdy stanęły na światłach, kierowca wyszedł i w wulgarny sposób zwyzywał rodzinę.
Sprawą spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym zajmuje się gdańska „drogówka”.