Od września do polskich szkół mają wrócić lekcje przysposobienia obronnego. Poza zajęciami z pierwszej pomocy, uczniowie mają mieć także zajęcia na strzelnicy. – Po to, żeby rzeczywiście spowodować, by Polacy umieli się obronić w sytuacji, kiedy będzie takie realne zagrożenie – zapowiedział w Telewizji Republika Przemysław Czarnek.
– Od 1 września zdecydowanie zmienimy edukację dla bezpieczeństwa – zapowiedział szef MEiN w Telewizji Republika. – Wprowadzamy elementy znane nam z przysposobienia obronnego z ubiegłych lat – dodał Czarnek.
Jak wyjaśnił, chodzi również o „strzelanie na strzelnicach i zapoznawanie się z bronią”. – Po to, żeby rzeczywiście spowodować, by Polacy umieli się obronić w sytuacji, kiedy będzie takie realne zagrożenie – powiedział.
Minister ocenił, że dziś jest „przyzwolenie na powrót przysposobienia obronnego właśnie ze strzeleniem, z elementami wiedzy obronnej, ale także pierwszej pomocy”.
– Myślę, że gdybyśmy to zakomunikowali jeszcze kilka lat temu, to bylibyśmy poddani jakiejś mocnej krytyce ze strony opozycji. Dziś myślę, że wszyscy się zgadzają z tym, że przysposobienie obronne, najważniejsze elementy przysposobienia obronnego, które znamy z przeszłości, muszą wrócić. I wrócą od 1 września w ramach edukacji dla bezpieczeństwa – powiedział Czarnek.
Przysposobienie obronne zniknęło z polskich szkół w 2012 roku. Zostało zastąpione przedmiotem „edukacja dla bezpieczeństwa”, ale zajęcia realizowane były – do czasu ich likwidacji – w gimnazjach, a później klasach ósmych szkoły podstawowej.