Media obiegła wiadomość, że Edyta Hołdyńska – dziennikarka wPolityce.pl, telewizji wPolsce.pl, „Sieci” i „DoRzeczy” – została… urzędnikiem konsularnym w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie.
„Pierwszy tydzień misji konsularnej w Waszyngtonie za mną. Będę dla Was nadawać, soon. Trzymajcie za mnie kciuki! :-)” – napisała 13 marca Hołdyńska na Twitterze.
O swoim wylocie poinformowała 6 marca. „Wylatuję z misją. Do Waszyngtonu. Bransoletka z życzeniami od @wPolscepl, dziękuję! :)” – czytamy.
W rozmowie z portalem Presserwis Hołdyńska wyjaśniła, że zanim zdała egzamin konsularny, „przystąpiła do całego procesu szkoleń przedwyjazdowych i konsularnych”. Jak podkreśliła, spełniła wszelkie wymogi określone w prawie konsularnym i w ustawie o służbie zagranicznej, a zatem posiada obywatelstwo polskie, wyższe wykształcenie i certyfikat językowy.
Od połowy roku 2017 Hołdyńska pracowała w spółce medialnej Fratria (m.in. tygodnik „Sieci”, portal wPolityce.pl, telewizja wPolsce.pl), gdzie zajmowała się m.in. pisaniem artykułów o tematyce społecznej i gospodarczej oraz prowadzeniem programów publicystycznych („Gorące pytania”).
Ostatni odcinek programu z Hołdyńską w roli prowadzącej wyemitowano na stronie wPolsce.pl 24 lutego. Jest to rozmowa z prof. Henrykiem Domańskim – socjologiem PAN oraz dr. Bartoszem Rydlińskim – politologiem UKSW na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Wcześniej współpracowała także z tygodnikiem „DoRzeczy”, „Rzeczpospolitą”, „Uważam Rze” czy „Gazetą Olsztyńską”.
Na informację o „awansie” Hołdyńskiej zareagowali m.in. dziennikarze Marcin Dobski i Łukasz Warzecha. „Świetnie” – napisał Dobski. „To żart, prawda?” – skwitował Warzecha.
„Tu może trzeba wyjaśnić, że konsul to ciężka orka, mniej polityczna niż ambasador. Jeśli ktoś zostaje konsulem z klucza zasług politycznych, to jest duża szansa, że ucierpią konkretne interesy Polaków w państwie przyjmującym” – dodał.
Hołdyńska natomiast nie jest zadowolona z informacji, które pojawiły się w mediach. „Sam dobór zdjęć wiele mówi o intencjach. 😉
Najpierw były pytania o szkolenia i egzamin, jakby w świetle prawa w ogóle mogło ich nie być, w tekście juz o egzaminie mniej, jest za sugestywe przypominanie innych pracowników.
Tak to tu zostawię ;)” – napisała.
press.pl/wirtualnemedia.pl/Twitter