Janusz Cieszyński powrócił. Wiceminister zdrowia, który odszedł z resortu razem z Łukaszem Szumowskim, a obecnie sekretarz stanu w KPRM, zamieścił na Twitterze wpis, w którym niemal wprost domaga się cenzury! W Internecie zawrzało.
„Hej @Twitter – chyba już czas pożegnać @MarcinRola89 i resztę V kolumny” – napisał na Twitterze Cieszyński.
„GRUBO! To pisze gość, który nadzorował ze swojego stanowiska w MZ ogromną aferę respiratorową? Macie tupet towarzysze! Pożegnać to się powinno aferzystów w białych rękawiczkach. Polecam śledztwo mjr Budzyńskiego ws. działalności takich ludzi jak Cieszyński w książce Zapis Zarazy” – odpisał Marcin Rola.
Inni dziennikarze nie kryli oburzenia i podkreślali, że najwyraźniej minister Cieszyński domaga się wprowadzenia cenzury.
„Panie Ministrze @jciesz, uważam ten wpis za skandaliczny. Dobrze Pan wie, że pisze Pan o prawdziwym człowieku, nie o bocie. Kim Pan jest, żeby apelować o cenzurę poglądów? Stanu wojennego jeszcze nie mamy. Powinien Pan skasować i przeprosić” – zasugerował Łukasz Warzecha.
Na co Cieszyński odparł, że: „nie o poglądy tylko o bycie prorosyjską tubą propagandową chodzi”.
„To nie Pan jest od rozstrzygania takich rzeczy. Jeśli uważa Pan, że ktoś działa wbrew polskiej racji stanu, ma Pan blisko to ABW. A jeśli nie, to proponowałbym powstrzymać swoje cenzorskie zapędy” – przypomniał Warzecha.
„Jaką mam gwarancję, że w którymś momencie pan minister @jciesz nie uzna, że ja jestem V kolumną i nie zechce wyczyścić i mnie? Ktoś się stęsknił za urzędem z Mysiej?” – zastanawiał się w kolejnym wpisie publicysta.
„Nie ma Pan. Jest Pan Redaktor niestety jednym z pierwszych do odstrzału za samodzielne myślenie” – zaznaczył doktor Paweł Basiukiewicz.
„Oj, tęsknią za cenzurą. Tak bardzo tęsknią” – skwitował redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u Tomasz Sommer.