Samorządy lekarzy i prawników zwróciły się do swoich środowisk z prośbą o oddawanie krwi w związku z eskalacją konfliktu w Ukrainie. Na szczęście na nie ma żadnych informacji, by z powodu wojny toczącej się tuż za naszą granicą potrzebna była w Polsce mobilizacja cywilnych medyków. Jakie regulacje w tej sprawie przewiduje prawo w obliczu zagrożenia?
Cywilne szpitale na potrzeby obronności. Te przepisy mamy od dawna
Radca prawny Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach, Jakub Frakowski zaznacza, że przepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawy o izbach lekarskich nie zawierają regulacji związanych z wykorzystaniem kadr lekarskich na potrzeby obronne państwa. Te kwestie nie leżą w gestii lekarskiego samorządu.
– Natomiast w przepisach ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej (art. 6 ust.1) znajduje się zapis mówiący o tym, że do zadań Rady Ministrów wykonywanych w ramach zapewnienia zewnętrznego bezpieczeństwa państwa i sprawowania ogólnego kierownictwa w dziedzinie obronności kraju należy w szczególności m.in. określenie zasad wykorzystania służby zdrowa na potrzeby obronne – mówi nam prawnik.
Na kanwie tego przepisu ustawowego zostało wydane rozporządzenie Rady Ministrów z 27 czerwca 2012 r. w sprawie warunków i sposobów przygotowania oraz wykorzystania podmiotów leczniczych na potrzeby obronne państwa. To rozporządzenie mówi o wykorzystaniu cywilnej służby zdrowia, w tym kadr medycznych zatrudnionych w szpitalach, łóżek do realizowania świadczeń medycznych w sytuacji wymaganych obronnością.
– Rozporządzenie nie zawiera regulacji, która dotyczyłyby powoływania cywilnych lekarzy do służby wojskowej – wyjaśnia radca.
Kwalifikacja wojskowa dla medyków. Kobiety i mężczyźni
W kraju co roku przeprowadzana jest tzw. kwalifikacja wojskowa, która obejmuje odpowiedni rocznik. Tak samo ma być w 2022 roku. Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra obrony narodowej w sprawie przeprowadzenia kwalifikacji wojskowej w 2022 r. zostało wydane jeszcze 31 grudnia 2021 r. Kwalifikacja ma odbyć się od dnia 4 kwietnia 2022 r. do dnia 8 lipca 2022 r.
Obowiązek stawienia się do kwalifikacji wojskowej dotyczy mężczyzn, ale i niektórych kobiet. Wezwanie obejmuje wszystkich mężczyzn spełniających kryterium wieku, w tym m.in. studentów kierunków medycznych.
Do przeprowadzenia kwalifikacji wojskowej są wzywane także co roku kobiety pobierające naukę, podczas której uzyskują umiejętności przydatne dla wojska. Kwalifikacja dotyczy studentek ostatniego roku lub absolwentek kierunków: analityka medyczna, farmacja, lekarski, lekarsko-dentystyczny, pielęgniarstwo, psychologia, ratownictwo medyczne, weterynaria, jeżeli nie posiadają jeszcze określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.
Obecnie nie ma obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej oraz przeszkolenia wojskowego absolwentów szkół wyższych. W związku z tym medycy, którym orzeczona zostaje kategoria „A”, jeżeli nie zgłoszą się ochotniczo do pełnienia służby wojskowej, idą do rezerwy.
Mobilizacja medyków. O tym decyduje Rada Ministrów
Jak wynika z omówień prawnych dotyczących przepisów ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, normując zakres odbywania służby wojskowej przepisy ustawy w jednakowy sposób traktują wszystkich żołnierzy rezerwy, w tym również medyków.
Nie przewidują one odrębnych regulacji dotyczących wyłącznie personelu medycznego, jednak stanowią wystarczającą podstawę prawną do powoływania lekarzy – rezerwistów do służby wojskowej.
Jak wynika z przepisów ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej, ogłoszonej jako tekst jednolity obwieszczeniem marszałka sejmu RP z dnia 22 stycznia 2021 r., rezerwiści mogą być powoływani (art.108 ust. 1) m.in. do pełnienia okresowej służby wojskowej. Dzieje się tak m.in. „w przypadkach uzasadnionych potrzebami obrony państwa, potrzebami Sił Zbrojnych lub zarządzania kryzysowego, zwalczania klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków, działań antyterrorystycznych (…)”.
Wprowadzenie okresowej służby wojskowej i powołanie do niej rezerwistów może zarządzić Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. W rozporządzeniu określa się liczbę osób, które można powołać do tej służby.
Zgodnie z art. 59a ust. 1 ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej żołnierzy rezerwy, których w pierwszej kolejności przewiduje się powołać do czynnej służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny, przeznacza się do tej służby przez nadanie w czasie pokoju przydziału mobilizacyjnego. Można go nadać wyłącznie na stanowiska służbowe lub do pełnienia funkcji wojskowych, które są określone w etacie jednostki wojskowej na czas wojny. O liczbie i rodzaju takich stanowisk, w tym o specjalnościach medycznych, decydują zadania Sił Zbrojnych RP.
Mobilizacja lekarzy cywilów. Gdy jest naprawdę źle
Już w czasach pokoju w wojskowych komendach uzupełnień tworzone są karty mobilizacyjne medyków. W przypadku lekarzy dotyczą one zwykle lekarzy wojskowych w stanie spoczynku i lekarzy rezerwistów, którzy mają za sobą służbę w wojsku. Jeśli jednak WKU ocenia, że na jej terenie wynikające z planów obronności potrzeby kadrowe są większe, sięga po lekarzy – cywilów i dla nich tworząc karty mobilizacyjne.
Temat powoływania medyków – cywilów do wojska wracał co jakiś czas, nigdy jednak w tak dramatycznych okolicznościach jak obecnie. Media pisały o tym wcześniej m.in. w marcu 2020 roku, gdy wojskowe komendy uzupełnień sprawdzały zdolności mobilizacyjne cywilnych medyków, gdy jeszcze bez ochrony szczepionek służba zdrowia musiała walczyć z COVID-19.
Jak mówił wówczas „Rzeczpospolitej” płk. prof. Wiesław Wiktor Jędrzejczak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wieloletni pracownik Wojskowego Instytutu Medycznego, pułkownik w stanie spoczynku, obecna armia składa się z żołnierzy zawodowych. Sięgnięcie po lekarzy z cywila wymaga ich przeszkolenia. – W pełni profesjonalna armia z pomocy cywilów skorzysta w ostateczności – zaznaczał dwa lata temu, gdy chodziło o wojnę z koronawirusem.
Teraz jednak wojna, już w pełnym, dramatycznym znaczeniu tego słowa, trwa tuż za naszą wschodnią granicą. – Nie mamy żadnych informacji z Ministerstwa Zdrowia, z których wynikałoby, że rozważany jest powołanie cywilnych lekarzy do wojska – powiedział nam rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej Rafał Hołubicki.