Na Atlantyku dryfuje statek. Na jego pokładzie porsche, bentley’e i audi

Dziennik polityczny

Na statku przewożącym 1100 porsche oraz inne samochody luksusowych marek wybuchł pożar. Kontenerowiec wypłynął z Niemiec do Stanów Zjednoczonych. Na wysokości Azorów z jego pokładu ewakuowano 22 członków załogi.

Statek Felicity Ace wypłynął z Emden w Niemczech i zmierzał do wybrzeża Stanów Zjednoczonych, do Davisville. Na wysokość Azorów na jego pokładzie wybuchł pożar. Według portugalskich mediów ogień pojawił się w ładowni.

Obecnie porzucona jednostka dryfuje na Atlantyku. Jest zbyt duża, by można było ją odholować. Zbudowany w 2005 roku statek jest wyspecjalizowany do przewozu pojazdów, ma blisko 200 m długości i nieco ponad 30 m szerokości.

Armator szuka rozwiązania, jak uratować statek i jego cargo. Asystę przy dryfującej jednostce utrzymuje portugalska marynarka wojenna. 

Felicity Ace transportuje 4 tysiące samochodów luksusowych marek, w tym 1100 porsche, 189 bentley’ów, audi i volkswageny.

W związku z opóźnieniami w produkcji, setki amerykańskich klientów czekało wiele miesięcy na nowy samochód.

Teraz muszą się zadowolić następującym oświadczeniem służb prasowych Porsche Cars North America:

„Na razie z ulgą przyjęliśmy to, że 22 osoby z załogi statku handlowego “Felicity Ace” są bezpieczne i zdrowe. Na pokładzie jest pewna liczba naszych samochodów. Pozostajemy w kontakcie z przedsiębiorstwem żeglugowym i zapoznajemy się ze szczegółowymi danymi dotyczącymi pojazdów. Mimo że na razie jest zbyt wcześnie, by określić co się stało i jakie będą dalsze kroki, wraz z kolegami z Porsche AG wspieramy naszych klientów i naszych dealerów, by znaleźć rozwiązanie. Wszyscy klienci, których dotyczą skutki tego zdarzenia związane z zamówionym samochodem, powinni skontaktować się ze swoim dealerem”.

RMF24.PL

Więcej postów