WOC. Mozolne poszukiwanie kadr na konkurencyjnym rynku

dziennik polityczny

W Dniu Bezpiecznego Internetu, szef MON Mariusz Błaszczak, powołał nowy komponent Sił Zbrojnych RP – Wojsko Obrony Cyberprzestrzeni i wręczył nominację na dowódcę WOC gen. bryg. Karolowi Molendzie. Wojsko tym samy dołączyło do innych armii NATO i polskich instytucji budujących odporność na ataki z cyberprzestrzeni. Czy znajdą się chętni na służbę w nowym rodzaju sił zbrojnych?

Nowe dowództwo Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, które dziś rozpoczęło działalność ma być ściśle zintegrowane z Narodowym Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni, które stanowi zaplecze naukowe.

Od szczytu NATO do zdolności operacyjnej w 2025 r.

Wręczając nominację, 8 bm. w Klubie Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie szef MON zaznaczył, że nowy rodzaj Sił Zbrojnych RP jest przeznaczony do prowadzenia pełnego spektrum działań w cyberprzestrzeni – obronnych, rozpoznania i aktywnych działaniach ofensywnych. Dzięki temu możliwe staje się zapewnienie wyższego poziomu bezpieczeństwa w tej nowej domenie operacyjnej. Wojska Obrony Cyberprzestrzeni osiągną pełną zdolność operacyjną i zaczną dbać o bezpieczeństwo sieci dopiero w roku 2025.

Minister przypomniał, że powołanie Dowództwa Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni jest z jednym z elementów rozwoju zdolności do działań w domenie cyber, co jest odpowiedzią na wyzwania i zagrożenia związane z rozwojem nowych technologii. Podczas szczytu w Warszawie w 2016 r. NATO potwierdziło, że obrona cyberprzestrzeni należy do podstawowych zadań kolektywnej obrony NATO, uznając cyberprzestrzeń za obszar działań militarnych.

W lutym 2019 r. resort obrony narodowej, w ramach programu CYBER.MIL.PL, którego celem jest zwiększenie bezpieczeństwa państwa i obywateli w cyberprzestrzeni, przedstawił koncepcję budowy wojsk obrony cyberprzestrzeni oraz pakiet działań związanych z rozwojem zdolności resortu obrony narodowej w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Podjęto wtedy decyzję o powołaniu Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni na bazie Narodowego Centrum Kryptologii i Inspektoratu Informatyki. Skonsolidowano pod jednym dachem zasoby i kompetencje całego resortu obrony narodowej w dziedzinach Cyber, krypto i IT w ramach jednej instytucji. Pozwoliło to na pogłębienie współpracy ekspertów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo teleinformatyczne i wsparcie kryptologiczne oraz komórek odpowiedzialnych za zakup sprzętu i oprogramowania oraz utrzymanie resortowych sieci i systemów.

Powołano także pełnomocnika MON ds. utworzenia wojsk obrony cyberprzestrzeni, który obejmuje również funkcję dyrektora Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. Kolejnym krokiem było podpisanie przez szefa MON koncepcji organizacji i funkcjonowania WOC, co nastąpiło we wrześniu 2019 roku. Dwa miesiące później w życie weszła decyzja MON w sprawie organizacji i funkcjonowanie systemu cyberbezpieczeństwa w resorcie obrony narodowej (decyzja 396/NCBC/MON).

Zgodnie z tymi zapisami, Wojska Obrony Cyberprzestrzeni osiągną pełną zdolność operacyjną i zaczną dbać o bezpieczeństwo sieci dopiero w roku 2025.

Narybek do WOC kształcony od szkoły średniej

– W XXI w. ataki cybernetyczne stały się jednym z narzędzi agresywnej polityki m.in. naszego sąsiada dlatego te zdolności mają dla nas charakter fundamentalny i kluczowy – dodał minister Błaszczak. Podkreślił, że jest to proces którego zwieńczeniem jest powołanie Dowództwa Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni.

Dlatego przy WAT powołano do życia Wojskowe Ogólnokształcące Liceum Informatyczne, a także współfinansowane przez MON klasy o profilu informatycznym prowadzone w każdym województwie ramach programu „CyberMIL.z klasą”, w których naukę pobiera 226 uczniów. Jak ujawniono niedawno podczas  posiedzenia senackiej Komisji Obrony Narodowej poświęconej kształceniu na potrzeby wojska, są to klasy elitarne, a warunkiem zakwalifikowania się do nich była średnia ocen co najmniej 4,75.

Ponadto w akademiach wojskowych potrojono również liczbę miejsc na kierunkach związanych z cyberbezpieczeństwem na uczelniach wojskowych. Przykładowo w roku akademickim 2022/2023 przygotowano w WAT na kierunku kryptografia i cyberbezpieczeństwo 117 miejsc a na informatyce – 77. W kolei na Akademii Marynarki Wojennej na systemach informatycznych w bezpieczeństwie będzie mogło studiować 30 osób.

Na efekty w zakresie pozyskiwania kandydatów z cybernetycznych klas przyjdzie poczekać 2-3 lata. Nie jest wykluczone, że młodzież będzie zainteresowana nowo utworzoną w tym roku służbą policji ds. walki z cyberprzestępczością, która ma liczyć 1,8 tys. funkcjonariuszy i bardzo dobrze zarabiać. W tym nastąpiły zmiany w ustawie o Policji. Funkcjonariusze, którzy będą do niej zakwalifikowani, otrzymają stałe dodatki w wysokości od 70 do 130 procent przeciętnego uposażenia w Policji. To oznacza, że same dodatki wyniosą od 4300 zł do prawie 8000 zł. Funkcjonariusze „cyberpolicji” mają w sumie zarabiać od 10 do 15 tys. zł netto, czyli na poziomie wynagrodzenia ministrów.

Nowa instytucja nosi nazwę Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, z budowaną siedzibą na warszawskich Szczęśliwicach i Funduszem Cyberbezpieczeństwa w wysokości 500 mln zł, z którego mają być finansowane nowe inicjatywy i zakupy, a także wynagrodzenia dla najlepszych ekspertów. Należy się obawiać, czy po szkole średniej znajdą się chętni na wojskowy mundur. R.Ch.

portal-mundurowy.pl

Więcej postów