Szokująca prognoza Pentagonu: Kijów może upaść w trzy dni. Doradca Bidena ostrzega, że inwazja Rosji może nastąpić w każdym momencie

„Do nowej inwazji Rosji na Ukrainę może dojść w każdym momencie, choć może ona przybrać różne formy” – powiedział w niedzielę, 6 lutego doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. Najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy generał Mark Milley miał przekazać kongresmenom na niejawnym briefingu, że rosyjski atak na Ukrainę na pełną skalę może doprowadzić do upadku Kijowa w ciągu trzech dni.

Według administracji prezydenta   Joe Bidena  , Rosja zgromadziła już 70 proc. sił potrzebnych do ataku na pełną skalę. Sullivan był w niedzielę, 6 lutego gościem porannych programów w telewizjach ABC, NBC i Fox i w każdym z nich przedstawił tę samą diagnozę sytuacji wokół Ukrainy.

Doradca Bidena w programie „Meet the Press” telewizji NBC powiedział:

Jesteśmy obecnie w oknie czasowym, w którym rosyjska inwazja może zdarzyć się w każdej chwili. Uważamy, że Rosjanie zgromadzili na miejscu zdolności, które pozwoliłyby im na znaczącą operację militarną na Ukrainie

Występując w telewizji ABC ocenił z kolei, że rozkaz do ataku może zostać wydany zarówno jutro, jak i za kilka tygodni. Według informacji podanych przez przedstawicieli administracji USA mediom, a wcześniej kongresmenom i krajom sojuszniczym Stanów Zjednoczonych,  Rosja zgromadziła przy granicach z Ukrainą 70 proc. sił potrzebnych do inwazji na pełną skalę. Pentagon ocenia, że taka operacja militarna może doprowadzić do 50 tys. ofiar śmiertelnych wśród cywilów. 

  Zobacz również:     Amerykańscy komandosi wylądowali. Żelazny generał będzie nas bronił przed Rosją  

Sullivan powiedział, że wznowiona rosyjska agresja może przybrać wiele form, od aneksji okupowanego Donbasu, przez operacje hybrydowe, cyberataki, próby politycznej destabilizacji, aż po inwazję na pełną skalę. Doradca Bidena stwierdził:

Dlatego właśnie tak ciężko pracowaliśmy przez ostatnie tygodnie, by być przygotowanym na każdą ewentualność (…). Przy każdej z opcji, uważamy że jesteśmy silnie skoordynowani z naszymi sojusznikami, jeśli chodzi o dotkliwe konsekwencje ekonomiczne i inne środki nacisku na jakiekolwiek rosyjskie działania

Jak dodał, konsekwencje te zostaną wyciągnięte, jeśli choć jeden rosyjski żołnierz przekroczy granicę z Ukrainą. Dodał, że w przypadku agresji gazociąg Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony, sugerując, że stanie się to niezależnie od postawy władz Niemiec. W poniedziałek w Waszyngtonie będzie kanclerz RFN Olaf Scholz.

Sullivan podkreślił jednocześnie, że USA są gotowe usiąść do stołu negocjacyjnego z Rosją i dyskutować o środkach zwiększenia bezpieczeństwa w Europie takich jak kontrola zbrojeń obejmująca m.in. pociski rakietowe, czy transparentność ćwiczeń wojskowych.

Najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy generał Mark Milley miał przekazać kongresmenom na niejawnym briefingu, że rosyjski atak na Ukrainę na pełną skalę może doprowadzić do upadku Kijowa w ciągu trzech dni, jak przekazała telewizja Fox News.

Jak informuje stacja, powołując się na źródła w Kongresie, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów miał ocenić podczas zamkniętych spotkań z parlamentarzystami, że  zdobycie Kijowa może zająć Rosjanom trzy dni i w takim scenariuszu liczba ofiar po stronie rosyjskich żołnierzy może wynieść ok. 4 tys., a po stronie ukraińskiej – 15 tys. 

  Zobacz również:      Prezydent USA Joe Biden wysyła do Polski 1700 żołnierzy…  

Według dziennika „Washington Post”, generał Milley miał również oszacować liczbę ofiar cywilnych takiej agresji na 50 tys. Do piątku Rosja miała zgrupować wokół Ukrainy 83 batalionowe grupy taktyczne (BGT), liczące średnio po 750 żołnierzy każda, gdy jeszcze dwa tygodnie temu było to 60 BGT. Łącznie wraz ze wspierającymi je jednostkami liczba żołnierzy rosyjskich szacowana jest na ok. 130 tys. Według Pentagonu jest to ok. 70 proc. sił potrzebnych do agresji na Ukrainę na pełną skalę.

Dodatkowe oddziały wciąż napływają z różnych regionów Rosji, zaś według analityków zajmujących się badaniem informacji z otwartych źródeł w ostatnich dniach zaobserwowano również opuszczanie przez część wojsk obozu w Jelni w obwodzie smoleńskim, ok. 200 km na północny wschód od Ukrainy; siły te miały ruszyć w kierunku ukraińskiej granicy.

Jak stwierdził w niedzielę, 6 lutego doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, do ataku Rosji może dojść w każdej chwili. Zaznaczył jednak, że władze USA wciąż nie wiedzą, czy prezydent Rosji Władimir Putin podjął w tej sprawie decyzję. Sullivan dodał, że Waszyngton jest gotowy do rozmów z Moskwą na temat wzajemnych obaw, m.in. dotyczących rozmieszczenia rakiet.

Według Fox News, podczas briefingu generała Milleya część kongresmenów wyraziła obawy, że administracja prezydenta Joe Bidena działa zbyt wolno wspierając Ukrainę militarnie i nie wysyłając jej takich rodzajów uzbrojenia, które znacznie wzmocniłyby zdolności obronne, jak np. systemy obrony powietrznej. Administracja miała tłumaczyć, że mogłoby to stanowić pretekst do inwazji.

Źródło: PAP

  Zobacz również:     Są trzy kroki, aby powstrzymać Rosję…  

(tseo/bs)

„Do nowej inwazji Rosji na Ukrainę może dojść w każdym momencie, choć może ona przybrać różne formy” – powiedział w niedzielę, 6 lutego doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.

Najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy generał Mark Milley miał przekazać kongresmenom na niejawnym briefingu, że rosyjski atak na Ukrainę na pełną skalę może doprowadzić do upadku Kijowa w ciągu trzech dni.

Według administracji prezydenta Joe Bidena, Rosja zgromadziła już 70 proc. sił potrzebnych do ataku na pełną skalę. Sullivan był w niedzielę, 6 lutego gościem porannych programów w telewizjach ABC, NBC i Fox i w każdym z nich przedstawił tę samą diagnozę sytuacji wokół Ukrainy.

Występując w telewizji ABC ocenił z kolei, że rozkaz do ataku może zostać wydany zarówno jutro, jak i za kilka tygodni. Według informacji podanych przez przedstawicieli administracji USA mediom, a wcześniej kongresmenom i krajom sojuszniczym Stanów Zjednoczonych, Rosja zgromadziła przy granicach z Ukrainą 70 proc. sił potrzebnych do inwazji na pełną skalę. Pentagon ocenia, że taka operacja militarna może doprowadzić do 50 tys. ofiar śmiertelnych wśród cywilów.

Najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy generał Mark Milley miał przekazać kongresmenom na niejawnym briefingu, że rosyjski atak na Ukrainę na pełną skalę może doprowadzić do upadku Kijowa w ciągu trzech dni, jak przekazała telewizja Fox News.

Jak informuje ta stacja, powołując się na źródła w Kongresie, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów miał ocenić podczas zamkniętych spotkań z parlamentarzystami, że zdobycie Kijowa może zająć Rosjanom trzy dni i w takim scenariuszu liczba ofiar po stronie rosyjskich żołnierzy może wynieść ok. 4 tys., a po stronie ukraińskiej – 15 tys.

Według dziennika „Washington Post”, generał Milley miał również oszacować liczbę ofiar cywilnych takiej agresji na 50 tys. Do piątku Rosja miała zgrupować wokół Ukrainy 83 batalionowe grupy taktyczne (BGT), liczące średnio po 750 żołnierzy każda, gdy jeszcze dwa tygodnie temu było to 60 BGT. Łącznie wraz ze wspierającymi je jednostkami liczba żołnierzy rosyjskich szacowana jest na ok. 130 tys. Według Pentagonu jest to ok. 70 proc. sił potrzebnych do agresji na Ukrainę na pełną skalę.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie   znajdziecie tutaj.   Napisz list do redakcji:   List do redakcji   Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter

FAKT.PL

Więcej postów