Minister sportu Kamil Bortniczuk wczorajszego wieczoru jednocześnie udzielał wywiadu Danucie Holeckiej w TVP oraz brał udział w sejmowym głosowaniu w sprawie ustawy dotyczącej COVID-19. Polityk osobiście odniósł się do zdarzenia na swoim profilu społecznościowym. Co napisał w swoich mediach społecznościowych?
Sejm we wtorek 1 lutego odrzucił projekt ustawy o testowaniu pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2 autorstwa posłów PiS, umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu. Sejmowa komisja zdrowia wcześniej przyjęła wniosek o odrzuceniu projektu ustawy w pierwszym czytaniu.
Do zaskakujących scen doszło podczas wczorajszego wydania programu “Gość Wiadomości”. Były przedstawiciel Porozumienia Jarosława Gowina a obecnie minister sportu oraz członek Partii Republikańskiej założonej przez Adama Bielana, wziął udział w sejmowym głosowaniu… będąc na antenie TVP.
– Marszałkini Witek ogłosiła głosowanie 20:07, po 20:09 podano wyniki. Minister Kamil Bortniczuk głosował – wynika ze stron Sejmu. Był wtedy u Danuty Holeckiej. Jeśli dobrze wypatrzyłem, to 20:07 minister sobie głosował #lexKaczynski w trakcie programu – napisał na Twitterze dziennikarz Kacper Świsłowski z tygodnia “Wprost”.
Bortniczuk osobiście odniósł się za pośrednictwem serwisu społecznościowego do zachowania, którego miał się dopuścić będąc na antenie TVP. – Mam podzielną uwagę : ) – stwierdził polityk.
Głos po wtorkowym głosowaniu w Sejmie zabrał poseł Borys Budka. Zdaniem szefa Koalicji Obywatelskiej rząd powinien podać się do do dymisji.
– Jeżeli w kluczowej dla Polaków sprawie rząd nie ma większości, to powinien podać się dymisji. Gdyby Mateusz Morawiecki był człowiekiem honoru – ja rozumiem, że Morawiecki i honor to oksymoron – to dzisiaj biurku prezydenta leżałaby jego dymisja – oświadczył Budka. Równocześnie podkreślił, że PiS “przygotuje narrację pod swój elektorat, że to opozycja nie chciała takiego projektu ustawy”.
– Tak naprawdę zespół go sam Kaczyński zgłaszając tak absurdalne propozycje. Próbował zrzucić swoje nieróbstwo i nieróbstwo rządu PiS, tragedię 100 tys. ofiar COVID i drugich ponad 100 tys. ponadnormatywnych zgonów, na zwykłych ludzi – pracowników i pracodawców. Tymczasem nikt już nie da się nabrać, że za to, co dzieje się w Polsce odpowiada rząd premiera Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, no i minister zdrowia oraz wicepremier do spraw bezpieczeństwa – dodał poseł KO.
Budka podkreślił, że w Polsce nie ma żadnej walki z pandemią, a ludzie zostali zostawieni samym sobie. – Dzisiaj Kaczyński udawał, że coś robi, ale to są działania po pierwsze spóźnione, a po drugie nic nie dające – podsumował polityk. Jego zdaniem rząd “zawalił” też akcję szczepień.
– Na pandemii bogacili się ludzie na lewych maseczkach, respiratorach itd., a Polacy umierali. I co wymyślił Jarosław Kaczyński? Ustawę donosową, ustawę konfidencką, ustawę, w której ludzie byli przeciwstawiani innym ludziom. Chyba nikt nie wierzy, że na sali sądowej można wygrać z pandemią. Z pandemią wygrywa się skutecznymi działaniami, które proponują eksperci. Do tego była Rada Medyczna (…) Mnóstwo dobrych propozycji opozycji składanych tutaj w Sejmie. Żadne nie zostały uwzględnione – wyliczył szef KO.