Lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z dziennikarką Faktu Agnieszką Burzyńską odniósł się do ostatniej publikacji Faktu, w której opisaliśmy, że związane z nim spółki otrzymały 5 mln zł pomocy publicznej. Polityk przekonywał, że ma niewiele wspólnego ze spółką Wydawnictwo Muza, której wiceprezesem jest jego żona. Podkreślił również, że w kwestii rozdzielności majątkowej różni się od premiera Mateusza Morawieckiego.
Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Agnieszką Burzyńską przekonywał, że w Wydawnictwie Muza, którego wiceprezesem jest jego żona Małgorzata Czarzasty, ma zaledwie 1 proc. akcji i od ponad 20 lat nie ma nic wspólnego z działalnością biznesową żony.
– Mam rozdzielność majątkową z żoną, nie jak pan Morawiecki od dwóch lat, tylko od 20 albo 25 lat. Każdy ma prawo do swojego życia. Moja mądrzejsza albo głupsza działalność polityczna nie wpływa na działalność mojej żony, tak jak pani aktywność polityczno-dziennikarska nie wpływa na działalność pani rodziny, ani partnera. Każdy idzie swoją drogą. Trzymajmy kciuki za tych ludzi, którzy są w stanie zapewnić miejsca pracy innym – stwierdził Włodzimierz Czarzasty.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu Fakt poinformował, że firmy związane z Włodzimierzem Czarzastym w czasie pandemii koronawirusa otrzymały 5 mln zł pomocy publicznej. Jedną z nich jest Wydawnictwo Muza, które powstało po likwidacji majątku byłej PZPR. Lider Nowej Lewicy ma 30 tys. akcji spółki o wartości ponad 85 tys. zł. Wiceprezesem Muzy jest Małgorzata Czarzasty, żona polityka.
W czasie pandemii firma dostała 3 794 755 zł pomocy w formie umorzonych pożyczek, zwolnienia z opłat czy gwarancji bankowych. Najwięcej pieniędzy, bo aż 2 mln zł, Muza otrzymała w maju 2020 r. od Banku Gospodarstwa Krajowego w formie gwarancji kredytowych.
Pomoc od rządu dostała też spółka PDK, która zarządza hotelem Mościcki w Spale. To firma zależna od Muzy, która ma w niej większość udziałów. Do listopada 2019 r. Włodzimierz Czarzasty zasiadał w zarządzie spółki, a teraz członkiem zarządu jest jego żona. Firma w czasie pandemii otrzymała w sumie 1 341 346 zł pomocy publicznej. Rok temu dostała ponad 830 tys. zł subwencji z Polskiego Funduszu Rozwoju. Także prezydent Warszawy dorzucił spółce trochę grosza w czasie kryzysu. Dostała od Rafała Trzaskowskiego cztery przelewy na łączną sumę 20 tys. zł.