Polski Ład jest w ostatnich dniach hasłem odmienianym przez wszystkie przypadki. Głównie z powodu chaosu i lawiny pytań, jakie spowodował. W piątkowym wydaniu „Faktów” TVN Piotr Kraśko wskazał, jak wiele osób jest stratnych na rządowych zmianach. Na samym wstępie materiału przypomniał też Jarosławowi Kaczyńskiemu jego dawne deklaracje.
W piątkowym wydaniu „Faktów” TVN wskazano, że im wyższa emerytura, tym wyższa strata w stosunku do tego, co było przed Polskim Ładem.
Czytaj również: „Polski Ład jest w fazie wdrożeniowej”. Minister rodziny szczerze o reformie podatkowej
Niektóre z zapisów Polskiego Ładu weszły w życie 1 stycznia 2022 r. Już pierwszego dnia wywołały lawinę pytań i wątpliwości. Okazało się bowiem, że w efekcie wiele osób dostało zdecydowanie niższe wynagrodzenia, w tym nauczyciele, policjanci i służby mundurowe.
Na rządowym programie stratni mogą być też niektórzy emeryci. – Kiedy pół roku temu prezes PiS przekonywał do Polskiego Ładu, to mówił: „Jeśli go zrealizujemy, to w dobrym tego słowa znaczeniu, nie poznamy Polski” – przypomniał słowa Jarosława Kaczyńskiego w „Faktach” TVN Piotr Kraśko.
– Teraz są tacy, którzy nie poznają swoich wynagrodzeń, bo wyglądają gorzej niż wcześniej – dodał dziennikarz, zapowiadając materiał o tym, dlaczego Polskim Ładem zaczynają martwić się emeryci.
Czytaj także: Gigantyczne podwyżki cen mleka w sklepach! Co jeszcze zdrożało? [Koszyk FAKTU]
„Fakty” wyliczyły, że emeryt dostający 3,5 tys. zł, może po zmianie liczyć na dodatkowe 110 zł. Ale jeśli już emerytura przekroczy 5,5 tys. zł, będzie dostawał o 48 zł mniej. I dalej – im wyższa emerytura, tym wyższa strata. Warto przypomnieć, że średnia emerytura w Polsce wynosiła na koniec 2020 r. 2,5 tys. zł.
W dalszej części „Faktów” przypomniano też o pokrzywdzonych rządowym programem nauczycielach czy służbach mundurowych. – A przecież Polski Ład miał być lekarstwem – podsumował reporter.
Na koniec poproszono o komentarz Marka Belkę, który ocenił, że „coś, co miało być wielkim politycznym fajerwerkiem Prawa i Sprawiedliwości stało się niewypałem”.
Czytaj również: Yanosik prześwietla drogi po wprowadzeniu nowego taryfikatora