Minister KPRM Łukasz Schreiber na pewno nie będzie z tego zadowolony. Jego żona nie tylko wzięła udział w proteście przeciwko nowelizacji prawa oświatowego, nazywanej lex Czarnek, ale też nagłośniła swój sprzeciw w mediach społecznościowych. – Mam nadzieję, że ten projekt będzie odrzucony i trzymam za to szczerze kciuki – poinformowała Marianna Schreiber.
Żona ministra Schreibera wzięła we wtorek po południu udział w proteście, który odbywał się przed Sejmem. Komitet Obrony Demokracji oraz 100 innych organizacji społecznych protestowały przeciwko procedowanej w Sejmie nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. Zakłada ona szczególne uprawienia dla rządowych kuratorów oświatowych. W proteście, który odbył się przed parlamentem, wzięła też udział Marianna Schreiber.
– Kochani, walka o wolność nie polega tylko na tym, żeby walczyć w sprawie lex TVN, wolność mediów, ale polega też na tym, żeby walczyć o każdego obywatela. Wolna Polska, wolni ludzie i wolna szkoła! – powiedziała Marianna.
Jak dodała żona ministra, jest ona „byłym pracownikiem oświaty, nauczycielem, pedagogiem i rodzicem”.
– W końcu zostałam aktywistką i myślę, że każdy, kto określa się mianem aktywisty, nie powinien tylko pisać suchych frazesów na Twitterze. Powinien przyjść tutaj i pokazać, jakie ma zdanie na ten temat. I z całym szacunkiem dla pana ministra Czarnka, ale osoby, które nie miały nic wspólnego z pracą w oświacie, nie mają pojęcia, co się dzieje. I dzisiaj staję w obronie moich byłych kolegów i koleżanek, nauczycieli, rodziców i dzieci, wiedząc, jak było im ciężko wtedy i jak jest ciężko teraz. Kochani, mam nadzieję, że ten projekt będzie odrzucony i trzymam za to szczerze kciuki – stwierdziła żona ministra.
Zgodnie z rządowym projektem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, złożonym w Sejmie pod koniec listopada, jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie on mógł wezwać go do wyjaśnienia, dlaczego tego nie zrobił. Jeśli dyrektor nadal nie będzie realizował zaleceń, kurator może wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia.
W projekcie zaproponowano też wzmocnienie roli kuratora oświaty w kwestii wyboru kandydata na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki w postępowaniu konkursowym przez zwiększenie liczby jego przedstawicieli w składzie komisji konkursowej z trzech do pięciu, z zastrzeżeniem, że organ ten może zgłosić mniejszą liczbę swoich przedstawicieli w pracach komisji, którym – niezależnie od powyższego, jak również niezależnie od liczby tych przedstawicieli biorących udział w posiedzeniu komisji konkursowej – w głosowaniu zawsze przysługiwać będzie łącznie pięć głosów.
Zaproponowano również przepisy wzmacniające nadzór nad szkołami i placówkami niepublicznymi. Kurator będzie mógł wydać osobie prowadzącej taką szkołę lub placówkę polecenie niezwłocznego umożliwienia wykonania czynności dotyczących nadzoru pedagogicznego.
Nowelizacja zmierza też do zwiększenia nadzoru nad zajęciami prowadzonymi w szkole przez stowarzyszenia i inne organizacje. Zgodnie z projektem dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek – przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia lub pełnoletniego ucznia.
W rządowym projekcie nowelizacji znalazły się także m.in. zapisy modyfikujące dotychczasowe regulacje działalności oddziałów przygotowania wojskowego, nazywanych wcześniej klasami mundurowymi, i rekrutacji do szkół prowadzonych przez Ministerstwo Obrony Narodowej.