Propalestyńska grupa hakerów z Malezji wykradła i zaczęła dystrybuować informacje o setkach tysięcy izraelskich studentów. Udostępniono m.in. ich imiona, adresy, numery telefonów i adresy mailowe – podał „The Jerusalem Post” w niedzielę.
Grupa o nazwie DragonForce poinformowała o cyberataku na swojej stronie internetowej. Wezwała innych hakerów, a także aktywistów i organizacje praw człowieka do prowadzenia przeciw Izraelowi kampanii, którą nazwano „Israhell”. Hakerzy poinformowali, że atak był odpowiedzią na izraelsko-palestyńską eskalację, która miała miejsce w maju bieżącego roku .
Dane o studentach miały zostać wykradzione w ubiegłym tygodniu z witryny AcadeMe, jednej z największych w kraju służącej do rekrutacji na studia oraz szukania pracy. AcadeMe współpracuje z najważniejszymi izraelskimi uczelniami. Hakerzy ujawnili dane około 280 tys. studentów, którzy korzystali z usługi od 2014 roku.
„To pilne wezwanie do wszystkich hakerów, organizacji praw człowieka i aktywistów na całym świecie, aby ponownie zjednoczyli się i rozpoczęli kampanię przeciwko Israhellowi” – napisali hakerzy w komunikatorze Telegram.
Medium przypomina, że w piątek ta sama grupa przeprowadziła cyberataki na izraelskie banki.
W czerwcu eksperci ONZ ds. praw człowieka stwierdzili , że izraelski plan anektowania części okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu jest wizją „apartheidu XXI wieku” i narusza prawo międzynarodowe.
Czytaj również: Niemcy krytykują plan aneksji ziem Zachodniego Brzegu przez Izrael
W maju br. Irlandia stała się pierwszym krajem członkowskim UE, który określił izraelskie osadnictwo na terytorium palestyńskim mianem nielegalnej, de facto, aneksji . Specjalną uchwałę w tej sprawie przyjął, na wniosek Sinn Féin, tamtejszy parlament. Wcześniej projekt poparł irlandzki rząd.
Zobacz także: Palestyńczycy nie chcą szczepionek od Izraela. Powód – bliski termin ważności
jpost.com / Kresy.pl