KOMPROMITACJA! Polski generał przegrał wojnę w cztery dni! Wojska wroga okrążyły Warszawę

Wojska wroga okrążyły Warszawę

Wielka kompromitacja Szefa Sztabu Generalnego! Gdyby to on miał dowodzić obroną Polski, nieprzyjaciel doszedłby do Warszawy w ciągu czterech dni. Jak dowiedział się „Super Express” pokazały to ćwiczenia „Zima”, którymi dowodził gen. Rajmund Andrzejczak (54 l.). – Gdyby stosować jego taktykę w prawdziwym konflikcie, byłoby gorzej niż w 1939 roku – mówi nam jeden z wojskowych. Część z dowódców już podczas ćwiczeń kwestionowała jego rozkazy, uznając je za błędne.

Podczas ćwiczeń „Zima” założono, że nastąpił atak na wschodnie granice Polski. Do zadań gen. Andrzejczaka należało utrzymanie ich przez minimum trzy dni. – To nie mogło się udać, bo zdecydował o rozmieszczeniu wojsk ok. 50 km od granic. W rezultacie takie miasta jak Lublin czy Białystok dostały się w ręce wroga bez walki – opowiada nam jeden z żołnierzy. Nie trzeba mieć wykształcenia wojskowego, by wiedzieć, jak taka taktyka może się skończyć. Generał zakładał obronę przez 22 dni. Tymczasem symulacja wykazała, że wojska nieprzyjaciela okrążyły Warszawę już w czwartej dobie ćwiczeń! – Wszystko poszło nie tak. Dowódcy poszczególnych dywizji byli zszokowani, odmawiali wykonywania niektórych rozkazów, bo były dla nich po prostu niezrozumiałe – mówi nasz informator. – Taktyka przyjęta przez naczelnego dowódcę sprawiła, że niemal natychmiast straciliśmy kluczowe uzbrojenie. Nie udało się obronić większości zakładów zbrojeniowych – dodaje. – Na szczęście były to tylko ćwiczenia, chciałoby się powiedzieć – mówi jeden z dowódców. – Mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte daleko idące wnioski z tej porażki – dodaje.

O przebieg ćwiczeń „Zima-20” zapytaliśmy przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. – Informujemy, że samo ćwiczenie „Zima”, jego przebieg i wnioski stanowią informację niejawną – przekazał nam przedstawiciel biura prasowego MON. Ćwiczenie sztabowe odbyło się na Akademii Sztuki Wojennej wyłącznie w przestrzeni wirtualnej, z użyciem specjalnego oprogramowania. Z jego wynikami zapoznali się zarówno prezydent Andrzej Duda (49 l.), jak i szef MON Mariusz Błaszczak (52 l.). Co ciekawe, ćwiczenie zakładało, że polska armia dysponuje już niedawno zakupionym, ale jeszcze nieodebranym sprzętem – m.in. samolotami F-35 czy wyrzutniami HIMARS. – Tym bardziej poraża ogrom tej klęski – podsumowuje nasz informator. Informację o nieudanych manewrach jako pierwszy podał portal menway.interia.pl.

Generał Andrzejczak został szefem Sztabu Generalnego w 2018 r. To najwyższy stopniem polski oficer. Jest doświadczony zarówno w pracy sztabowej, jak i praktycznie – dzięki udziałowi w misjach w Iraku czy Afganistanie.

SE.PL

Więcej postów

2 Komentarze

  1. Nieprzyjaciel juz jest w Polsce a jak maja na mysli Ruskich to beda w warszawce w pare godzin przy naszej “armi” wyposazonej w 70 letni zlom !!!! Z nominacji Singera ten Andrzejczak?? To nie Polak !!

  2. Generał Różański przestrzegał o takim scenariuszu, kiedy popadł w konflikt z ministrem Macierewiczem. Niestety, odszedł i wygrała polityka.

Komentowanie jest wyłączone.