Kaczyński obraził się jak dziecko! Sąd BEZLITOSNY dla prezesa

Kaczyński obraził się jak dziecko! Sąd BEZLITOSNY dla prezesa

Jarosław Kaczyński nie jest bezkarny i nie może stawiać się ponad prawem? Cóż, prezes PiS uważa zupełnie inaczej i nie zamierza zgadzać się z wyrokiem sądu. Jest tak uparty, że właśnie poszedł poskarżyć się do Sądu Najwyższego.

Prezes PiS został pozwany o znieważenie przez byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Po katastrofie w Smoleńsku Jarosław Kaczyński ogłosił publicznie, że Sikorski – być może za wiedzą a nawet we współpracy z Donaldem Tuskiem – dopuścił się zdrady dyplomatycznej!

„Wiceambasador w Moskwie Piotr Marciniak złożył notę w sprawie eksterytorialności miejsca katastrofy. Następnie polecono mu ją wycofać. To było posunięcie wykonane na polecenie Radosława Sikorskiego, ale czy bez wiedzy Tuska? Tu już jest bardzo poważny przepis kodeksu karnego – zdrada dyplomatyczna” – mówił Jarosław Kaczyński w rozmowie z Onetem, dobrych kilka lat po katastrofie smoleńskiej.

Jarosław Kaczyński igra z prawem. Przegrał w sądzie

Radosław Sikorski się wkurzył i poszedł do sądu, a sąd w końcu orzekł, że oburzenie jest zupełnie zasadne. Żadnej zdrady dyplomatycznej nie było, a Jarosław Kaczyński przegiął.

„Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, nota dyplomatyczna z żądaniem eksterytorialności miejsca katastrofy smoleńskiej nie została nigdy złożona. Nie doszło więc do jej cofnięcia na polecenie powoda, pełniącego wówczas funkcję ministra spraw zagranicznych. Wskazać należy, że kwestia ta była już oficjalnie wyjaśniana w 2013 r., a więc blisko 3 lata przed wypowiedziami pozwanego” – uzasadnił Sąd Apelacyjny w Warszawie, wydając wyrok w lipcu 2019 roku.

Sąd dowodzi, że Jarosław Kaczyński kłamał, Radosław Sikorski twierdzi, że prezes PiS zrobił to z premedytacją. Za karę miał byłego ministra spraw zagranicznych przeprosić, jak jednak wiadomo, Jarosław Kaczyński nie przeprasza i wyrok sądu uznał za nieważny.

Prezes PiS się buntuje. Szuka ratunku w Sądzie Najwyższym

Teraz okazuje się, że Jarosław Kaczyński pobiegł do Sądu Najwyższego, by tam domagać się zniesienia wyroku. Kasację jego prawnicy zgłosili już pod koniec października, później w połowie grudnia wpłynęły akta sprawy.

PLANETA.PL

Więcej postów

2 Komentarze

Komentowanie jest wyłączone.