Izraelskie Siły Obronne przygotowują się na możliwość uderzenia wojsk amerykańskich na Iran. Według doniesień pojawiających się w mediach atak militarny rozważać ma prezydent USA Donald Trump.
Informacje na temat potencjalnego ataku ze strony Stanów Zjednoczonych podało Fox News. Amerykańska stacja, powołując się na serwis Axios, przekazała, że Izraelskie Siły Obronne otrzymały niedawno rozkaz przygotowania się na ewentualne uderzenie USA na Iran. Doniesienia potwierdzać ma źródło w Izraelu.
Z ustaleń portalu wynika, że decyzja izraelskiego rządu o zmobilizowaniu armii związana jest z „bardzo wrażliwym okresem”, jaki ma mieć miejsce w najbliższych tygodniach w USA. Chodzi oczywiście o zbliżającą się wielkimi krokami inaugurację Joe Bidena. Prezydent-elekt oficjalnie ma objąć urząd w styczniu 2021 roku.
Axios twierdzi, że władze Izraela nie są w posiadaniu jednoznacznych informacji wywiadowczych dotyczących możliwego ataku, jednak obawiają się, że w przypadku potwierdzenia pogłosek kraj nie będzie miał czasu na przygotowanie armii.
USA zaatakują Iran? Gorąco na Bliskim Wschodzie
Do militarnej interwencji w Iranie miałoby dojść do jeszcze przed końcem kadencji Donalda Trumpa. Prawdopodobne jest, że jeśli atak doszedłby do skutku, jego skutki odczułby również Izrael, będący bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych.
„New York Times” podał niedawno, że urzędujący wciąż prezydent USA zwrócił się do swoich głównych doradców z prośbą o przedstawienie mu opcji ataku na główną irańską placówkę nuklearną. Informacje przekazała także agencja Reutera.
Pogłoski skomentował już rzecznik irańskiego rządu. „Wszelkie działania przeciwko narodowi irańskiemu z pewnością spotkałyby się z miażdżącą reakcją” – oświadczył Ali Rabiei.
FOX NEWS