Czy publikowanie danych policjantów to przestępstwo? Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiada

Komenda Stołeczna Policji zamieściła nagranie z którego wynika, że podczas niedawnego Joanna Scheuring-Wielgus podała na głos dane policjanta, przez co jego żona zaczęła dostawać obraźliwe wiadomości w mediach społecznościowych. W korespondencji z Onetem Ministerstwo Sprawiedliwości uzasadnia i wskazuje podstawę prawną, według której osoby udostępniające wrażliwe dane, dokonują przestępstwa.

  Na Twitterze do informacji KSP odniosła się sama posłanka.   „Piękna manipulacja Komendy Stołecznej Policji. Dlaczego pomijacie to co wydarzyło się wcześniej i dlaczego proszę o dane? Na szczęście nagrało to TVN24, a resztę ja. Wasz policjant chwilę wcześniej uderzył i wywrócił dziewczynę” – napisała. „Domagam się przeprosin, a jeśli ich nie będzie spotkamy się w sądzie” – dodała.

„Zachowania polegające na utrwalaniu wizerunków funkcjonariuszy Policji (fotografowaniu lub filmowaniu) oraz rozpowszechnianiu tych zdjęć lub nagrań w Internecie lub w inny sposób, wraz z podaniem dodatkowych danych osobowych w postaci nazwisk i miejsca zamieszkania policjantów, wypełniają znamiona przestępstwa z art. 107 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych” – czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości.

Zarówno utrwalanie, jak i rozpowszechnianie (publikowanie) takich danych stanowi „przetwarzanie” danych osobowych w rozumieniu ustawy i rozporządzenia RODO, a osoby, które dokonywały dokonywanie takich utrwaleń i publikacji, ujawniając przy tym dodatkowe dane osobowe dotyczące tożsamości policjantów i ich miejsc zamieszkania, robiły to bez uprawnienia.

Resort zwraca uwagę, że rozpowszechnianie utrwalonych wizerunków policjantów wraz z informacjami ich indywidualizującymi może również podlegać ocenie jako pomocnictwo do przestępstwa publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa(art. 18 par. 3 w zw. z art. 255 par. 1 k.k.)2 .

„W szczególności w tych przypadkach, gdy w rezultacie opublikowania tych informacji w Internecie pod wpisem pojawiły się komentarze nawołujące do podejmowania wobec policjantów, których wpisy dotyczyły lub członków ich rodzin zachowań agresywnych i stosowania przemocy” – odpowiada ministerstwo.

„W przypadku gdy rozpowszechnienia takich informacji dokonuje poseł, senator lub inny funkcjonariusz publiczny, może być ono zdaniem resortu kwalifikowane jako przestępstwo z art. 231 par. 1 k.k.4). Natomiast wulgarne, znieważające określenie wykrzykiwane lub w inny sposób kierowane pod adresem policjantów w trakcie zajść, których przebieg zabezpieczali, stanowi przestępstwo z art. 226 par. 1 k.k., a kierowanie w czasie takich zajść pod adresem policjanta gróźb stanowi przestępstwo z art. 224 par. 2 k.k” – czytamy.

Resort w korespondencji z Onetem zwraca uwagę, że publikowanie danych osobowych funkcjonariuszy wraz ze wskazanymi wyżej zachowaniami może być oceniane jako podżeganie do przestępstw z art. 226 par 1 kk i art. 224 par 2 kk.

FAKT.PL

Więcej postów