Policja komentuje wczorajszy protest i sytuację z liderem Lewicy. „Nagranie wyraźnie pokazuje, kto jest winny”

– Nagranie wyraźnie pokazuje, która strona była tutaj poszkodowana. Policjant został kontuzjowany i przebywa w szpitalu – mówił podczas porannej konferencji rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak o sytuacji z wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym. Dodatkowo funkcjonariusz skomentował zastosowanie środków wobec protestujących. Do sytuacji odniósł się również wicemarszałek Sejmu.

– Bardzo często, gdy mamy do czynienia z posłami, staramy się szanować wszystkie prawa. Zapomina się również, że policjant ma swoje prawa. Różne sytuacje pokazują, że nie zawsze mamy szacunek do funkcjonariuszy. Osoby z immunitetem nie mogą się agresywnie zachowywać – wyjaśniał Sylwester Marczak.

– Najpierw pierwsza osoba pokazała legitymację poselską i została przepuszczona. Następna osoba (Włodzimierz Czarzasty – przyp. red.) nie okazała tej legitymacji i przy próbie zastopowania, mieliśmy do czynienia z przepchnięciem policjanta i zerwaniem mięśnia czworogłowego uda przez funkcjonariusza, który uderzył o hak radiowozu – opowiadał dziennikarzom.

– Informacje dot. sytuacji z marszałkiem Czarzastym zostaną przekazane pani marszałek Sejmu – powiedział policjant.

  W programie „Onet Rano.” Włodzimierz Czarzasty, pytany o wczorajsze starcia protestujących z policją w Warszawie relacjonował  , że został „rzucony na maskę samochodu, przyduszony i uderzony w plecy.”

– Wracałem w towarzystwie posłów i posłanek z placu Powstańców na głosowania. Zostałem zatrzymany przez policję, rzucony na maskę samochodu, przyduszony i uderzony w plecy. Jednym słowem, zostałem unieruchomiony siłą. Prawdą też jest to, że policjanci wiedzieli z kim to robią (…) To jest jakaś paranoja – mówił w porannym programie Onetu Czarzasty.

– Niektórzy pytają, dlaczego nie będę tego skarżył? Bo powinienem oskarżyć Kaczyńskiego i Kamińskiego. Co będę skarżył chłopaka [policjanta – red.], który miał potem łzy w oczach. To wynika z arogancji i chamstwa rządzących – stwierdził gość Iwony Kutyny w „Onet Rano.”.

  Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.  

– Wczorajsze zgromadzenie było nielegalne i nie miało charakteru pokojowego. Wskazywał na to sposób wypowiadania się i działania. Policjanci użyli gazu, środków przymusu bezpośredniego i będziemy dalej z tego korzystać w tego typu sytuacjach. Kilka razy były kierowane komunikaty w sprawie rozejścia się, pozostały one bez reakcji. Działania miały na celu wylegitymowanie i skierowanie sprawy do sanepidu. Wiele osób starało się uniknąć odpowiedzialności karnej i z tego wynikła ta sytuacja. Wczoraj zatrzymano ponad 20 osób, w 13 przypadkach w związku z przestępstwami – mówił rzecznik.

Nadkom. Sylwester Marczak poinformował o 497 osobach wylegitymowanych, 320 wnioskach o ukaranie do sądu i 297 sprawach skierowanych do sanepidu.

– To nie jest pierwsze takie zdarzenie. Przypominam, że podczas jednego z największych protestów kobiet dziękowano, że tacy funkcjonariusze interweniowali w przypadku agresji wokół ludzi idących w marszu. Jeżeli chodzi o wczorajsze wydarzenia, najważniejsze dotyczą placu Powstańców Warszawy, ale dla nas najważniejsza była sytuacja przed Sejmem, gdzie marszałek Czarzasty spowodował uszczerbek na zdrowiu, co zakończy się wielomiesięczną rehabilitacją funkcjonariusza – kontynuował policjant.

– Funkcjonariusze mają obowiązek stosować środki przymusu bezpośredniego w przypadku, kiedy osoby nie stosują się do obowiązujących norm prawnych – dodał.

– To funkcjonariusze podejmują na miejscu decyzję, kto zostanie zatrzymany. Proszę zatem o wstrzymanie się z głosami, że te działania są odgórnie planowane. Jeżeli ktoś łamie prawo, musi się po prostu liczyć z zatrzymaniem. Mieliśmy sytuację, gdy tłum chciał opuścić plac bezkarnie. To jest ważna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę. Gromadzenie się w obecnym momencie stanowi zagrożenie – powiedział.

– Często osoba po wejściu do radiowozu legitymuje się i spokojnie opuszcza samochód. Ale to już ludzi nie interesuje – mówił policjant nt. działań podejmowanych na miejscu przez funkcjonariuszy.

 Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści! 

FAKT.PL

Więcej postów