Nowy program rządu: wiceminister . Pięć tysięcy podwyżki i trzynastka

Tak oszczędzali, że teraz będą wydawali. Premier Mateusz Morawiecki (52 l.) zgodnie z zapowiedzią odchudził rząd, ale co z tego, skoro teraz szykuje podwyżki dla około 30 wiceministrów w randze podsekretarzy stanu. I to niemałą, bo aż 5 tysięcy złotych! Jak chce to zrobić? Politycznych działaczy… powoła na stanowiska urzędnicze.

Uczynienie wiceministrów urzędnikami ma „znacznie usprawnić pracę urzędów”, bo podsekretarze „posiadają wiedzę ekspercką, niezbędną do profesjonalnej realizacji powierzonych im przez ministra zadań” – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy o zmianie działów rządowych, którego autorem jest szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk (45 l.).

 Niezła podwyżka i 13 pensja 

Co ciekawe, po zmianie zakres obowiązków podsekretarzy stanu się nie zmieni. Zmieni się za to ich wynagrodzenie. Teraz podsekretarz stanu może zarabiać maksymalnie ok. 12 tys. zł brutto, a kiedy zostanie wcielony do korpusu – ok. 17 tys. zł. Będzie mieć także zagwarantowaną co roku trzynastą pensję.

Wprowadzenie tych podwyżek teraz może budzić wątpliwości ze względu na zapowiadane przez rząd zwolnienia wśród szeregowych urzędników, zamrożenie płac i likwidację funduszu nagród. Eksperci wskazują uwagę na jeszcze jedną rzecz: urzędnicy pracujący w korpusie nie mogą należeć do żadnej partii.

 Urzędnicy bardziej polityczni?  Tymczasem nowe przepisy mogą sprawić, że korpus zostanie upolityczniony.

– Niektóre spośród osób zajmujących obecnie stanowiska podsekretarzy stanu odgrywają ważne role w strukturach partyjnych, włączenie tych stanowisk do korpusu służby cywilnej budzi wątpliwości – podkreśla Jerzy Siekiera, prezes Stowarzyszenia Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej w opinii do projektu ustawy. Proponuje m.in., by do korpusu mogli zostać wcieleni ci podsekretarze, którzy złożą oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej, że od 5 lat nie byli członkami żadnego ugrupowania.

„Zdaniem Stowarzyszenia zastosowanie wyżej opisanej karencji do pewnego stopnia chroni zasadę neutralności politycznej służby cywilnej” – czytamy w opinii. 

 Co to jest korpus służby cywilnej?  Tworzą go osoby, zatrudnione w urzędach administracji rządowej. Taka osoba musi m.in. korzystać z pełni praw publicznych, nie może być skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe, powinna cieszyć się nieposzlakowaną opinią i mieć odpowiednie kwalifikacje na zajmowanym stanowisku. Co ważne, urzędnicy nie mogą być członkami partii ani związków zawodowych. 119 tys. – tylu urzędników liczy obecnie korpus służby cywilnej; 1800  – w tylu urzędach administracji rządowej są zatrudnieni członkowie korpusu.

To on jest autorem kontrowersyjnego projektu ustawy.

W rządzie jest bardzo wielu wiceministrów. Nie zostaną zwolnieni. Podsekretarze stanu mają być lepiej wynagradzani.

FAKT.PL

Więcej postów