Policja została zaatakowana kamieniami i racami podczas Marszu Niepodległości – poinformował w środę rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Podał, że obecnie policja nie ma informacji, by atakujący zostali sprowokowani przez inne grupy.
Do jednych z największych starć doszło w okolicach Ronda De Gaulle’a. Jeden z dziennikarzy Onetu, Marcin Terlik relacjonował te wydarzenia w mediach społecznościowych:
Jak się okazało, podczas tych starć ranni zostali funkcjonariusze policji.”Przy rondzie de Gaulle’a w miejscu największych zajść podczas „marszu” rannych zostało dwóch policjantów. Jeden ciężko uderzony kamieniem ma pękniętą twarzoczaszkę i był operowany” – napisał na Twitterze poinformował wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
Mówiąc o zdarzeniach, do których doszło na Rondzie de Gaulle’a, na błoniach Stadionu Narodowego oraz w okolicach ul. Andersa, rzecznik policji Sylwester Marczak podkreślił: – Tam atakowana była policja. Wyjaśnił, że podczas tego ataku napastnicy rzucali kamieniami i racami. Marczak stwierdził, że wśród napastników była grupa kibiców. Podał, że rannych jest kilku policjantów.
„Fotoreporter <
„Minister Mariusz Kamiński rozmawiał z przewodniczącym „Solidarności” Piotrem Dudą, wiceszef MSWiA Maciej Wąsik z red. nacz. „Tygodnika Solidarność” ws. rannego reportera” – przekazał w środę wieczorem Błażej Poboży. Jak dodał, „deklarujemy wszelką pomoc dla Pana Redaktora Gutrego i zapewniamy o dogłębnym wyjaśnieniu całej sytuacji, która nie powinna się wydarzyć”.
Wcześniej Poboży, powołując się na szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, przekazał także, że w sprawie zranienia na Marszu Niepodległości reportera „Tygodnika Solidarność” Tomasza Gutrego wszczęte jest już postępowanie wyjaśniające przez policję.
W odniesieniu do tej sytuacji także Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. „Niestety bardzo poważnie wyglądają obrażenia, które doznał jeden z fotoreporterów. Po ludzku jest nam przykro i liczymy na szybki powrót do zdrowia Pana Tomasza. Wyjaśnimy okoliczności tej sytuacji. Tak samo, jak każdą inną wątpliwość” – przekazała policja.
Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści