Przewodniczący rosyjskiej Komisji Spraw Zagranicznych uważa, że Biden nie zmieni polityki USA wobec Rosji

Kandydat Demokratów Joe Biden, który wygrał wybory prezydenckie w USA, raczej nie wniesie pozytywnego wkładu w politykę Waszyngtonu wobec Rosji, powiedział w niedzielę dziennikarzom przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych rosyjskiej Dumy Państwowej Leonid Słucki.

Jak przekazała agencja prasowa  Tass   w niedzielę, według Leonida Słuckiego przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych rosyjskiej Dumy Państwowej, Joe Biden nie zmieni sposobu w jaki Waszyngton odnosi się wobec Federacji Rosyjskiej. Dodał jednak, że Rosja jest gotowa do współpracy z każdym szefem amerykańskiej administracji.

„Niestety nie należy spodziewać się znaczących zmian na lepsze w odniesieniu do Rosji” – powiedział. „Biden wraz z prezydentem Obamą wprowadzili sankcje na różnych szczeblach wobec Rosji” – zaznaczył przewodniczący, dodając, że kandydat Demokratów w swojej przedwyborczej retoryce bezpośrednio nazwał Rosję „głównym wrogiem” Stanów Zjednoczonych. „Dlatego trudno oczekiwać, że którykolwiek z rosyjskich polityków rozpocznie oklaski z powodu wyników wyborów w Ameryce” – powiedział.

„Jednak Rosja – i to zostało powiedziane na najwyższym szczeblu – jest gotowa do współpracy z każdym prezydentem USA. Normalizacja stosunków dwustronnych nadal jest jednym z priorytetów, szczególnie na szczeblu parlamentarnym” – podkreślił Słucki. „Wszystkie aspekty i możliwości dialogu rosyjsko-amerykańskiego zostaną przeanalizowane na posiedzeniu okrągłego stołu w Dumie Państwowej pod koniec listopada” – dodał. „Na razie nie mówimy o nowym starcie, choć trzeba szukać sposobów na efektywną współpracę, przede wszystkim w takich obszarach jak globalna opieka zdrowotna, stabilność strategiczna, kontrola zbrojeń, cyberbezpieczeństwo i przestrzeń pokojowa” – powiedział.

  Jak poinformowaliśmy pod koniec października  , według prezydenta Rosji Władimira Putina, jego administracja jest gotowa do współpracy z każdą opcją, która zasiądzie w Białym Domu. „Zaakceptujemy każdą decyzję narodu amerykańskiego i będziemy współpracować z każdą administracją” – powiedział Putin. Wyraził nadzieję, że decyzje Waszyngtonu będą w przyszłości odpowiedzialne. „W każdym razie czujemy spokój” – zauważył prezydent Rosji.

Prezydent rosyjskiego państwa przypomniał, że obecna administracja USA 46 razy wprowadziła nowe sankcje wobec Rosji, jej osób prawnych i podmiotów gospodarczych.

Przypomniał też, że Rosja i USA dość efektywnie współpracowały nad stabilizacją rynków energii. Według niego prezydent USA Donald Trump osobiście uczestniczył w tym procesie, „aktywnie i raczej skutecznie – udało nam się to razem. To także oznacza, że ​​w sytuacjach, w których możemy połączyć wysiłki, działamy dość efektywnie i są sfery działalności, w tym gospodarka, które są przedmiotem wspólnego zainteresowania wszystkich naszych krajów” – podsumował Putin.

Wiecie, nie chciałbym poruszać tematu wyborów w USA, ponieważ niektórzy nasi partnerzy chwytają się wszystkiego, aby udowodnić rzekomą ingerencję Rosji w proces wyborczy w USA, cokolwiek bym powiedział” – powiedział.

Zobacz też:  Biden: Rosja jest zagrożeniem, Chiny są konkurentem  

Kresy.pl/Tass

FAKT.PL

Więcej postów