Rząd ogłosi pełny lockdown? Tak sugeruje poseł Konfederacji

Są przecieki z poniedziałkowego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego (52 l.) z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych! Jeden z uczestników spotkania, Jakub Kulesza (30 l.) z Konfederacji twierdzi, że rząd na poważnie rozważa pełną blokadę Polski. – Najbliższe dni pokażą, jak wygląda sytuacja. Cały czas podkreślamy istotę przestrzegania aktualnych wymogów bezpieczeństwa. Od ich stosowania zależy wprowadzenie kolejnych decyzji – skomentował dla PAP rzecznik rządu Müller. Od ich stosowania zależy wprowadzenie kolejnych decyzji – komentuje dla PAP Piotr Müller (31 l.), rzecznik rządu.

Od ponad miesiąca w Polsce odnotowuje się rekordowe wzrosty zakażeń. Przez kilka dni liczba potwierdzonych przypadków przekraczała 20 tys. W poniedziałek 2 listopada rząd dyskutował z przedstawicielami kół i klubów parlamentarnych o możliwych scenariuszach. Brany pod uwagę jest pełny lockdown. Ma on być jednak znacznie ostrzejszy niż wiosną.

Wraz z nadejściem jesieni w Polsce odnotowujemy rekordowe wzrosty zakażeń koronawirusem. Co gorsza, u wielu zarażonych choroba przybrała ostry przebieg, wiążący się z koniecznością leczenia szpitalnego. To z kolei doprowadziło do tego, że polska służba zdrowia znalazła się na skraju przepaści. Od kompletnego załamania dzieli nas tylko krok.

 Przeczytaj także: 

Rząd próbował zahamować rozwój epidemii, wprowadzając w całej Polsce zasady czerwonej strefy, restauracjom zakazano działalności stacjonarnej, część uczniów przeszła na system zdalnego nauczania, seniorom zalecono pozostanie w domach.

 „Najbliższe dni pokażą, jak wygląda sytuacja”  Obostrzenia nie przełożyły się jednak na drastyczny spadek zakażeń. Dlatego też rząd zastanawia się nad kolejnymi rozwiązaniami. W poniedziałek wieczorem odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych; jego głównym tematem – według zapowiedzi rzecznika rządu Piotra Müllera – była sytuacja epidemiczna związana ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem i działania rządu w celu ich ograniczenia. Rzecznik rządu pytany o efekty spotkania i możliwość wprowadzenia lockdownu powiedział, że „brane są pod uwagę różne warianty”. – Wszystko zależy od liczby zachorowań i wydolności służby zdrowia. Najbliższe dni pokażą, jak wygląda sytuacja. Dlatego cały czas podkreślamy istotę przestrzegania aktualnych wymogów bezpieczeństwa. Od ich stosowania zależy wprowadzenie kolejnych decyzji – powiedział PAP Müller.

 Rząd wprowadzi lockdown?  Rzecznik rządu podał wcześniej na Twitterze, że podczas spotkania „przedstawiono dalsze etapy działań w obszarze służby zdrowia w walce z epidemią”. Podczas spotkania Konfederację reprezentowali szef koła Konfederacji Jakub Kulesza oraz – jak przekazał PAP Kulesza – Michał Urbaniak, a także zdalnie Janusz Korwin-Mikke. Według Kuleszy premier Mateusz Morawiecki miał zapowiedzieć w takcie spotkania ogłoszenie w środę kolejnych obostrzeń, z których najbardziej prawdopodobny jest pełny lockdown. – Premier powiedział, że przygotowani są na różne warianty od pełnego lockdownu, najbardziej prawdopodobnego, który będzie pełniejszy niż ten, który miał miejsce wiosną, do mniej pełnej, pośredniej wersji lockdownu, który, jak to określił premier, jest mało prawdopodobny – powiedział polityk Konfederacji. 

 Decyzja zostanie ogłoszona w środę  Pytany, czy premier mówił, kiedy te decyzje zostaną ogłoszone, powiedział, Morawiecki mówił o środzie. Oceniając efekty spotkania Kulesza stwierdził, że „są takie, jak na wszystkich poprzednich spotkaniach, czyli całkowicie zmarnowany czas”. – Zadałem szereg bardzo konkretnych pytań o podstawy merytoryczne, naukowe podejmowanych działań, nazywanych obostrzeniami czy lockdownem. Na co nie usłyszałem żadnej konkretnej czy odnoszącej się do podanych przeze mnie danych i analiz informacji – powiedział Kulesza. 

Rząd Mateusza Morawieckiego zamknął cmentarze z powodu pandemii koronawirusa. Jarosław Kaczyński nie mógł więc odwiedzić grobu swojej mamy Jadwigi na Cmentarzu Powązkowskim. Nie pojechał też na Wawel, gdzie spoczywa para prezydencka. Prezes PiS nie zapomniał jednak o uczczeniu pamięci zmarłych bliskich.

Bliscy 21-letniej sportsmenki Klaudii Grzybek znów mają nadzieję, że uda się ustalić wszystkie okoliczności jej tragicznej śmierci. We wrześniu pisaliśmy, że prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie młodej dziewczyny, która zmarła w mieszkaniu poznanego niedawno o 13 lat starszego ukochanego. Mężczyzna nie wezwał nawet karetki. Po naszej publikacji Prokuratura Okręgowa w Krakowie uwzględniła zażalenie bliskich Klaudii i uznała, że wszystkie okoliczności jej śmierci powinny zostać dokładnie wyjaśnione.

Przez wiele lat w Dzień Wszystkich Świętych polskie cmentarze pękały w szwach. Tłumy ludzi odwiedzały groby zmarłych. Zapalali znicze, zostawiali kwiaty, a także spotykali się z rodziną i znajomymi, nierzadko rozrzuconymi po całym kraju czy świecie. W tym roku ta tradycja została przerwana. Szalejąca pandemia koronawirusa wymusiła zamknięcie cmentarzy. Zobacz, jak wyglądały polskie nekropolie 1 listopada.

Andrzej Grabowski znał Dariusza Gnatowskiego ponad 20 lat. W tym czasie nigdy się nie pokłócili.

Takiego wyniku jeszcze miesiąc temu w PiS nikt się nie spodziewał. W nowym sondażu IBRIS dla Wirtualnej Polski partia Jarosława Kaczyńskiego spadła poniżej 30 procent poparcia! Gonią ją partie opozycyjne. Rośnie poparcie dla Platformy Obywatelskiej i ruchu Szymona Hołowni!

Minister zdrowia Adam Niedzielski wydał w niedzielę polecenie prezesowi NFZ, by każda osoba z personelu medycznego walcząca z COVID-19, wraz z ratownikami medycznymi oraz diagnostami laboratoriów szpitalnych otrzymała o 100 proc. większe wynagrodzenie w formie świadczenia dodatkowego.

Weekend pokazał, że temperatura obywatelskiego sprzeciwu opadła. Dla PiS wrzenie dużych miast nie jest problemem, a w mniejszych nie było już tylu ludzi na ulicach. Jedno wydarzenie wskrzesi bunt w tym tygodniu. Może nawet powróci on ze zwiększoną siłą. No… chyba że premier się jednak nie zdecyduje tego zrobić – pisze Agnieszka Burzyńska, publicystka Faktu

2020 rok rozpoczął się dramatycznie dla całego środowiska dziennikarskiego. W noc sylwestrową został brutalnie zamordowany Krzysztof Leski (†60 l.), kolega, dziennikarz.

W piątek i sobotę wielkie manifestacje przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji odbyły się w dużych miastach. Przede wszystkim gigantyczna demonstracja przemaszerowała ulicami Warszawy. Ale w mniejszych miejscowościach fala protestów opadła. Niepokoje mogą jednak wrócić.

Zdjęcia, które obiegły świat po piątkowym trzęsieniu ziemi w Turcji pokazują iście apokaliptyczne sceny. Wstrząs na Morzu Egejskim o magnitudzie sięgającej 7 w skali Richtera spowodował zawalenie się lub uszkodzenie 17 budynków, które składały się niczym domki z kart. Wywołał też dużą falę pływową, która zalała tureckie wybrzeże. Co najmniej 17 osób zginęło, a 709 doznało obrażeń.

FAKT.PL

Więcej postów