Prezydent USA Donald Trump ogłosił w sobotę swoją nominację kolejnego członka Sądu Najwyższego. Nominację otrzymała Amy Coney Barrett.
Wakat w Sądzie Najwyższym pojawił się w związku ze zgonem sędzi Ruth Ginsburg. 87-letnia Ginsburg zmarła 17 września. Już w sobotę w ogrodzie Białego Domu Trump zaprezentował nominację na jej następczynię. Nominował do Sądu Najwyższego 48-letnią Amy Barrett. „Jest kobietą o niezrównanych osiągnięciach, wybitnym intelekcie, solidnych kwalifikacjach i niewzruszonej wierności konstytucji” – scharakteryzował Barrett prezydent.
Trump podkreślał, że Barrett jest nie tylko dobrym teoretykiem i praktykiem prawa ale też „głęboko oddaną matką”. Poinformował, że adoptowała dwoje dzieci z Haiti. Łącznie wychowuje siedmioro dzieci w tym jedno z zespołem Downa.
O ile Ginburg była zdecydowaną liberałką, o tyle Barrett określana jest jako konserwatystka. Agencja informacyjna Reutera twierdzi, że jej nominacją oznacza zmianę równowagi sił w Sądzie Najwyższym na 6 do 3 dla konserwatystów. Agencja podkreśla, że podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich nominacji Trumpa (Neila Gorsucha w 2017 r. i Bretta Kavanaugha w 2018 r.), prezydent USA wybrał osobę stosunkowo młodą, która będzie mogła pełnić swoją funkcję przez długi okres czasu.
Nominacja dla Barrett musi zostać zatwierdzona przez Senat USA. Obecnie większość w izbie zachowują przedstawiciele Partii Republikańskiej.