Wszyscy zatrzymani w związki z zajściami, jakie miały miejsce w piątek w stolicy, opuścili komendy – przekazał w niedzielę rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak.
– Zakończono już czynności z zatrzymanymi. Wszystkie osoby opuściły już komendy – poinformował rzecznik stołecznej policji. Podał, że 48 osobom przedstawione zostały zarzuty dotyczące czynnego udziału w zbiegowisku.
Ponadto – jak przekazał – w przypadku pięciu osób postawiono także inne zarzuty, m.in. uszkodzenia radiowozu oraz naruszenia nietykalności policjanta. Wobec tych osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
W związku z aresztem dla Michała Sz. – przedstawiającego się jako Małgorzata Sz., znanego w środowisku LGBT jako „Margot” – w piątek przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się protest. Protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do starć z policją – zaatakowany został m.in. radiowóz.
W połowie lipca, zgodnie z decyzją sądu, wobec Sz. zastosowano policyjny dozór i poręczenie w kwocie 7 tys. zł. Sz. został wcześniej zatrzymany przez policję. Postawiono mu zarzuty w związku z czynnym udziałem w zbiegowisku przy ul. Wilczej. Sz. zarzucono, że 27 czerwca „wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami uszkodził samochód marki renault master, poprzez przecięcie opon, pocięcie plandeki, urwanie lusterka, oderwanie tablicy rejestracyjnej, uszkodzenie kamery cofania oraz pobrudzenie pojazdu farbą”. Łączna wartość strat – jak poinformowała prokuratura – wyniosła ponad 6 tys. zł na szkodę Fundacji „Pro-Prawo do Życia”.
Aktywiście zarzucono również, że w trakcie zajścia przewrócił Łukasza K. na chodnik, czym spowodował u niego obrażenia pleców i lewego nadgarstka. – Zarzut obejmuje także stosowanie przemocy polegającej na szarpaniu i popychaniu Łukasza K. w celu zmuszenia pokrzywdzonego do zaprzestania nagrywania przebiegu zdarzenia – informowała prokuratura.
Źródło: PAP, Onet