Wraca sprawa zaginięcia Madeleine McCann z 2007 roku. Nowy podejrzany to Niemiec, który miał powiedzieć, że chciałby mieć piwnicę „taką, jak miał Josef Fritzl”. Policja drugi dzień przeszukuje jego działkę.
Brytyjski dziennik „The Sun” informuje o nowym podejrzanym ws. zaginięcia Madeleine McCann z 2007 roku. Christian B., 43-letni obywatel Niemiec, miał przebywać niedaleko miejsca, gdzie zaginęła dziewczynka.
Później, niedługo po zaginięciu Maddie, mężczyzna przeprowadził się na odludzie. Zachowywał się dziwnie, co zwróciło uwagę jego sąsiadów.
– Przyjechał w 2007 roku i opuścił tę działkę po niespełna roku. Mówił mi wtedy, że chciał się oderwać od cywilizacji. Nie poinformował nikogo, że tu mieszka. Nikt nie wiedział w ogóle, że tu jest. Mimo że działka ma przeznaczenie uprawne, on nigdy niczego nie zasadził. Nawet nie próbował. Siedział na dworze i pił piwo całymi dniami – mówi portalowi „Metro” 73-letni były sąsiad Christiana B.
W zeszłym miesiącu jeden z byłych przyjaciół Niemca poinformował służby, iż Christian wyznał mu kiedyś, że chciałby mieć piwnicę „taką, jak miał Josef Fritzl”.
Gdy śledczy przyjechali na miejsce zauważyli, że rzeczywiście, choć na działce stoi tylko drewniana szopa, to posiada ona – co nietypowe – betonowe fundamenty i podpiwniczenie.
Teraz policja sprawdza, czy ktoś mógł być w niej więziony. Od dwóch dni teren działki przeszukiwany jest z pomocą koparek i psów.
THE SUN, METRO
