Zenek Martyniuk na smyczy mafii?! Szokujące wyznanie “skruszonego” mafiozy! Gwiazdy disco polo nie miały łatwo…

Zenek Martyniuk na smyczy mafii

My tak naprawdę nie zajmowaliśmy się branżą disco polo. Wszystko, co mieliśmy z nimi wspólnego, to ściąganie haraczy – mówi najbardziej znany świadek koronny w Polsce Jarosław Sokołowski ps. Masa.

Informacje o tym, iż disco polo w latach 90., wówczas jeszcze nazywane muzyką chodnikową, było finansowane przez mafię przewijały się wielokrotnie w różnego rodzaju artykułach i śledztwach dziennikarskich.

O mafii i jej wpływie na ówczesne gwiazdy wspominał między innymi Marcin Miller, lider zespołu BOYS. Jego wyznania były jednak bardzo ogólne.

W sprawie głos zabrał jednak Masa, skruszony gangster z Pruszkowa, który opowiedział kilka ciekawych w książce „Bandyci i celebryci”.

Z liderem Top One otworzyłem knajpę z włoskim żarciem, potem zmieniliśmy menu na chińskie. Na koniec przejąłem lokal, bo on był słabym menadżerem i wspólny biznes nam nie szedł. Nie chciałem bez końca pakować mu kasy – wspomina Masa.

Kontakty „Pruszkowa” sięgały jednak znacznie głębiej i dotyczyły zdecydowanie większej ilości gwiazd muzyki. Zdecydowanie pomagały w tym dyskoteki, w których organizowane były koncerty. To właśnie tam najczęściej dochodziło do spotkań muzyków i gangsterów.

Najlepszym przykładem, iż dziennikarze śledczy znali skalę współpracy jest jeden z tytułów, który pojawił się chwilę po rozbiciu gangu pruszkowskiego, wówczas to napisano „Koniec mafii, koniec disco polo!”.

ALALUNA.PL

Więcej postów