Pracę polityków finansujemy my, zwykli Polacy, z naszych podatków. I nie ma niczego złego w tym, że rządzący pieniędzmi z budżetu finansują wykonywanie swoich obowiązków. Gorzej, gdy koszty ich działalności są ukryte. Kancelaria Prezydenta po raz kolejny przesunęła na „po wyborach” datę odpowiedzi na pytania o finansowanie pracy Andrzeja Dudy (48 l.). Tym samym Polacy nie mogą ich poznać.
Dziennikarze mają obowiązek zadawać pytania o to, jak władza wydatkuje publiczne pieniądze. Przejrzystość finansów jest bowiem kluczowa. Podatnicy mają prawo wiedzieć, na co i w jakich kwotach idą ich pieniądze.
Z okazji czerwcowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy u prezydenta USA Donalda Trumpa (74 l.), Fakt zapytał o koszt tego wyjazdu. Pytania wysłalismy dwa tygodnie temu. – Kancelaria Prezydenta RP nie otrzymała wszystkich dokumentów finansowych stanowiących o kosztach wizyty w USA (…) i przedłuża termin udzielenia odpowiedzi do 23 sierpnia br. – czytamy w odpowiedzi, która przyszła wczoraj. – Jeśli suma byłaby mało szokująca, kancelaria ujawniłaby ją od razu – zapewnia Tomasz Nałęcz (71 l.), doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego (68 l.). – To wymówka – uważa Ryszard Kalisz (63 l.), szef Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (66 l.), który doskonale zna system tego typu rozliczeń.
– Muszą znać całe koszty tego przedsięwzięcia. Jest koniec kampanii wyborczej, więc nie chcą tego ujawnić – dodaje. Na inne pytanie Faktu – o nagrody wypłacone przez prezydenta swoim urzędnikom – również otrzymaliśmy podobną odpowiedź. Kwoty te zostaną ujawnione dopiero po wyborach.
Wizyta Andrzeja Dudy w USA. Co udało się ustalić?
Donald Trump i Andrzej Duda po wspólnym spotkaniu, które odbyło się pod koniec czerwca, zapowiedzieli podpisanie umowy w zakresie energii jądrowej. Trump zapewnił, że Polska uzyska szybki dostęp do szczepionki na koronawirusa. Duda poinformował o inwestycji Google’a w centrum nowoczesnych technologii w naszym kraju.
– W najbliższym czasie podpisana zostanie umowa między rządami Polski i USA, która umożliwi prace projektowe nad wprowadzeniem konwencjonalnej energii nuklearnej dla produkcji energii w Polsce – powiedział Duda na wspólnej konferencji prasowej z Trumpem w Białym Domu.
– Stany Zjednoczone i Polska niedawno podpisały kilka długoterminowych kontraktów np. na płynny gaz naturalny z USA, który pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski i pracujemy razem, aby zawrzeć umowę, która będzie wspierać rozwój Polski w zakresie elektrowni jądrowych – podkreślił amerykański prezydent.
Duda mówił z kolei, że Polska i USA rozwijają współpracę gospodarczą w zakresie energetyki i budowania bezpieczeństwa energetycznego. – Dzisiaj trzeba powiedzieć, że USA współdziałają w zakresie tworzenia bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale także i Europy Środkowej – mówił.
Polski prezydent wskazywał, że realizowane w Polsce inwestycje – rozbudowa gazoportu w Świnoujściu oraz planowana budowa gazoportu w Gdańsku – służą temu, aby odbierać gaz skroplony i zapewniać jego dostawy nie tylko dla Polski, ale także dla krajów Europy Środkowej, które – jak zauważył – „w znakomitej większości są uzależnione od Rosji”. „Stworzenie rzeczywistej alternatywy, a więc dywersyfikacji dostaw ma dla ich bezpieczeństwa znaczenie kluczowe” – podkreślił.
Trump oświadczył, że wraz z prezydentem Dudą potwierdził „wagę sojuszu” pomiędzy Polską i USA. – Podpisaliśmy dwie wspólne deklaracje, aby zwiększyć naszą współpracę w zakresie bezpieczeństwa i już cieszę się na podpisanie umowy o współpracy obronnościowej – dodał Trump.
Zobacz też:
Wizyta odbyła się chwilę przed pierwszą turą wyborów
Urzędnicy nie chcieli nam zdradzić kosztów wizyty
Donald Trump podkreślił, że relacje Polsko – Amerykańskie są najlepsze od długiego czasu
Prezydent rozmawiał z prezydentem USA o amerykańskich żołnierzach stacjonujących w Polsce