Tusk komentuje słowa Dudy. Chodzi o szczepionki

Donald Tusk skomentował pogląd prezydenta Andrzeja Dudy o obowiązkowych szczepieniach. We wtorek na swoim profilu na Twitterze były premier napisał: “Na to, co im dolega, szczepionki nie ma i nigdy nie będzie. Pewnie dlatego są przeciw szczepieniom”.

Prezydent  Andrzej Duda  wywołał spore zamieszanie, gdy w trakcie wystąpienia w Końskich przyznał, że: “szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe. Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie: ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę”.

Na reakcję  Donalda Tuska  długo nie musiał czekać. Były premier wypowiedział się we wtorek na Twitterze. 

Andrzej Duda nie pozostał dłużny. Postanowił włączyć się do burzliwej dyskusji na Twitterze. “STOP MANIPULACJI! Uważam, że ewentualne szczepienie przeciw koronawirusowi nie powinno być obowiązkowe. Tak jak nie są obowiązkowe szczepienia przeciw grypie. Co do innych chorób (polio, gruźlica, szkarlatyna itp.), to zupełnie co innego. Inna rozmowa” – zapewnił prezydent.

Problem w tym, że na szkarlatynę nie ma szczepionki. Jak pisze Onet, ze względu na ostry przebieg konieczna jest wizyta u lekarza i wdrożenie odpowiedniej kuracji. Chory musi przyjmować antybiotyki. Powrót do zdrowia trwa około dwóch tygodni.

Do wypowiedzi Andrzeja Dudy odniósł się też w rozmowie z Onetem marszałek Senatu  Tomasz Grodzki , z zawodu lekarz, który uznał jego słowa za wielce szkodliwe. – Z całym szacunkiem do pana prezydenta, ale czy on nie wie, że dzięki szczepionkom odzyskaliśmy kontrolę nad wieloma groźnymi chorobami? – oburzał się Grodzki. Dodał, że o tym, że niektóre szczepienia są obowiązkowe, mówi polskie prawo. – Nie wolno tego lekceważyć – podkreślił.

– Niestety pan prezydent dostarczył ogromnego paliwa antyszczepionkowcom. Byłbym ciekaw, co ma na ten temat do powiedzenia minister  Łukasz Szumowski  albo pan senator  Stanisław Karczewski . Sam minister Szumowski powinien jak najszybciej wezwać głowę państwa do skorygowania tej – zaapelował marszałek Senatu.

– Pan prezydent szczegółowo wyjaśnił swoją wypowiedź na Twitterze, gdzie odniósł się do szczepień dobrowolnych. Przyjmuje, że tak właśnie było, że odnosił się do szczepienia na grypę i do szczepienia ewentualnego na koronawirusa – powiedział natomiast  Wojciech Andrusiewicz , rzecznik ministerstwa zdrowia.

– Jak będą wyglądać szczepienia na koronawirusa nie wiemy. Na pewno będą grupy ryzyka, które powinny się zaszczepić. Powinny, bo to nie jest obowiązek. Mówimy o osobach po przeszczepach, starszych. Te grupy ryzyka będą wskazane. Czy to będzie obowiązkowe, to jeszcze dziś za wcześnie mówić – dodał rzecznik ministerstwa zdrowia.

FAKT.PL

Więcej postów