Duda GRUCHNĄŁ jak nigdy: To są dziady! Emocje wzięły górę, gdy mówił o 500 plus

Duda GRUCHNĄŁ jak nigdy

Wybory 2020. Przed drugą turą wyborów prezydenckich, która już 12 lipca, kandydaci nie mają ani chwili wytchnienia. Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski jeżdżą po Polsce, by przekonać do siebie wyborców. W środę Duda odwiedził woj. zachodnio-pomorskie. W Człopowie zaszokował, gdy zaczął mówić o 500 plus i wieku emerytalnym emocje sięgnęły zenitu. Do czego tam doszło?

Wybory prezydenckie 2020. Im bliżej drugiej tury wyborów prezydenckich, tym atmosfera jest bardziej gorąca. Widać to po wystąpieniach kandydatów na prezydenta: Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego SPRAWDŹ WYNIKI NAJNOWSZEGO SONDAŻU. To oni zmierzą się w drugiej turze 12 lipca. Teraz jednak jeżdżą po Polsce, by spotykać się z wyborcami. W środę Duda odwiedził województwo zachodnio-pomorskie. Był m.in. w Drawsku Pomorskim na poligonie – ZOBACZCIE TE ZDJĘCIA KONIECZNIE, a wieczorem spotkał się z mieszkańcami miejscowości Człopa. Tam dopiero pokazał na co go stać!

W czasie gorącego wystąpienia, które raz po raz było  nagradzane brawami, Duda zaczął mówić m.in. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym: – Będziemy o tym mówić i nie chcę słyszeć, że przecież jest port lotniczy w Berlinie, proszę bardzo, niech będzie… ale my mamy nasz, i będzie nas na to stać (…) Czy nas na to nie stać? Oczywiście, że nas na to stać. Jestem pewien, nie ma wątpliwości, tak jak było nas stać na 500 plus i na obniżenie wieku emerytalnego, choć mówili, że się Polska rozleci – mówił ostro  Duda. – Ci co mówili, że się Polska rozleci, że się budżet rozleci i polskie finanse, od 500 plus i obniżenia wieku emerytalnego  to są ludzie albo niepoważni albo dziady, albo mieli jakiś udział w tym, że z Polski wypływało 50 mld zł VAT-u rocznie – grzmiał prezydent.

SE.PL

Więcej postów