Jarosław Kaczyński ma plan awaryjny, gdyby w sondażach Rafał Trzaskowski wyprzedzał Andrzeja Dudę. Jak ustalił „Super Express”, PiS może zdecydować się na wprowadzenie stanu wyjątkowego i odłożenie wyborów prezydenckich.
– Są ponoć badania sondażowe, które wcale nie dają zwycięstwa w drugiej turze Andrzejowi Dudzie, ale Rafałowi Trzaskowskiemu – zauważył anonimowo w rozmowie z dziennikiem jeden z ważnych polityków PiS.
Z jego relacji wynika, że Jarosław Kaczyński ma gotowy scenariusz awaryjny, który mógłby zostać wdrożony, by ratować sytuację obecnego prezydenta. – To może być wprowadzenie stanu wyjątkowego i odłożenie wyborów. Sytuacja na Śląsku związana z koronawirusem jest fatalna, a przy jeszcze większym natężeniu epidemii uzasadnione byłoby wprowadzenie stanu wyjątkowego. Czekamy – stwierdził.
Warto zaznaczyć, że to nie pierwsze doniesienia o tym, że PiS może sięgnąć po radykalne środki przed wyborami. Jacek Nizinkiewicz w tekście dla „Rzeczpospolitej” zauważył, że partia rządząca może wprowadzić stan klęski żywiołowej, o czym pisaliśmy w naTemat.
Dodajmy, że na Śląsku cały czas notowanych jest najwięcej przypadków koronawirusa. W większości raportów Ministerstwa Zdrowia o epidemii ten region pozostaje liderem w liczbie zakażeń. Sytuacja w tej części Polski może być kluczowa przy decyzji ws. ewentualnego wprowadzenia stanu wyjątkowego.
NATEMAT.PL
