Ministerstwo Zdrowia chce wydać 30 mln dolarów na testy o fatalnej skuteczności wykrywania koronawirusa

Ministerstwo Zdrowia chce wydać 30 mln dolarów na zakup testów antygenowych, które są tak słabe, że wykrywają koronawirusa tylko u jednego na pięciu zakażonych.
Powszechnym badaniem na obecność koronawirusa są dziś testy genetyczne. Wyniku nie ma jednak od ręki, nawet jeśli szpital ma własne laboratorium z potrzebną do takiego badania aparaturą. Przygotowanie wymazów i ich przebadanie trwa kilka godzin.

Tymczasem testy antygenowe dają wynik już po 15 minutach. Pierwszą partię 27 tys. takich testów Ministerstwo Zdrowia kierowane przez Łukasza Szumowskiego kupiło przed miesiącem. W mailu do „Wyborczej” rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz pisał, że kupiono je „dzięki pośrednictwu MSZ, a dokładnie Ambasady RP w Seulu i kontaktom na szczeblach rządowych. Umowa została zawarta ze wskazaną przez stronę koreańską firmą PCL. Kontrakt dotyczy zarówno testów, jak i analizatorów do prowadzenia diagnostyki”.
WYBORCZA.PL

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.