Cała Polska w SZOKU! Media regionalne OSKARŻAJĄ żołnierzy USA o zarażenie Polaków koronawirusem

żołnierzy USA o zarażenie Polaków

Wcześniej czy później to musiało nastąpić – na wojskowym poligonie w Drawsku Pomorskim pojawiły się osoby zakażone koronawirusem. Na poligon pojechali między innymi strażacy z Poznania. Teraz trafiają na kwarantannę, bo mieli kontakt z chorymi amerykańskimi żołnierzami.

Jak donosi portal GLOSWIELKOPOLSKI.PL, dwunastu strażaków ze Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu trafiło na kwarantannę po powrocie z poligonu w Drawsku Pomorskim, gdzie zabezpieczali ćwiczenia wojskowe NATO „Defender Europe 2020”. Przez tydzień gasili ponad 30 pożarów, które wskutek wojskowych strzelań wybuchły w lasach na terenie poligonu.

Jak twierdzi informator portalu, zostali odizolowani, gdy stwierdzono, że mieli kontakt z zakażonymi żołnierzami z USA.

Od rzeczników prasowych polskich instytucji wojskowych trudno uzyskać konkretne informacje – podaje gloswielkopolski.pl. – Odsyłają do Amerykanów dowodzących ćwiczeniami. Twierdzą, że polskich żołnierzy nie ma na ćwiczeniach, a na niektóre pytania odpowiadają, że nawet gdyby było tak, jak przypuszczamy, oni niczego nie potwierdzą. Wygląda więc na to, że MON intencjonalnie ukrywa informacje dotyczące koronawirusa.

Powstaje jednak pytanie, jak taki wirus ma się dostać na ten poligon? Główną drogą mogą być raczej amerykańscy żołnierze, a nie gorąca grochówka.

A co z Polakami, którzy przebywają na poligonach? Czy są nadludźmi? Czy są nieśmiertelni? Sprawa jest taka, że MON nie robi wystarczająco dużo, aby chronić własnych żołnierzy przed wirusem. Wiele źródeł mówi, że odzwierciedla to rosnącą frustrację w każdej gałęzi wojska. Ma to związek ze sposobem, w jaki MON radzi sobie z tą globalną pandemią.

Jeżeli chodzi o zalecenia i zapobieganie rozprzestrzenianiu się Covid-19 w jednostkach wojskowych teoretycznie są restrykcyjne, ale praktycznie ich nie ma w ogóle – brak mydła, papieru toaletowego w łazienkach. A oni coś pitolą o maseczkach i środkach dezynfekujących. Termometr do mierzenia temperatury, na tyle wojsko wprowadziło tzw. restrykcyjne środki. Wszystko jest robione na pokaz.

Szkoda, że nasz rząd nie uczy się historii. Hiszpankę przyniosło wojsko, nam się każą izolować, a na Defender 2020 przyjechało wojsko z każdego zakątka świata. To duży błąd. Wojska nie ominie żadna epidemia, ponieważ przez swoje kontakty międzynarodowe jest nawet bardziej wrażliwe na koronawirusa niż środowisko cywilne.

Zapewne przyjechali tu na ćwiczenia, ale znając jak początkowo lekceważyli wirusa Amerykanie, jak nieprofesjonalnie podchodzą Brytole, po prostu zwieźli do Polski nieprzebadanych zakażonych żołnierzy bez kwarantanny, a Błaszczak jak zwykle będzie opowiadał kolejne bajki z mchu i paproci.

MARCIN SZYMAŃSKI

Więcej postów

10 Komentarze

  1. A co z tymi co rząd nawiózł do Polski z całego świata ??? Rozjechali sie i tyle ich widziano:) ilu z tych ludzi mogło ( miało) wirusa ? Shame shame ,who to Blame ??

Komentowanie jest wyłączone.