STRACH w Mrowinach. Zabójca Kristinki nie pójdzie za kraty?

Zabójca Kristinki

– Tak okrutnie zamordował Krysię i zadał tyle bólu jej rodzinie, a teraz wymiga się od kary? – mieszkańcy wsi Mrowiny na Dolnym Śląsku są pełni obaw, czy surowa ręka sprawiedliwości dosięgnie zabójcę – Jakuba A. (22 l.). Od zbrodni minęły prawie trzy miesiące i wciąż nie ma opinii psychologicznej. – Pewnie udaje wariata i mu się upiecze – mówią sąsiedzi Kristiny (†10 l.).

Tę dziewczynkę 13 czerwca zadźgał z zimną krwią student Jakub A., który podkochiwał się w mamie ofiary. Powodem była zazdrość. Sprawca zadał Krysi kilkanaście ciosów nożem i obnażył zwłoki, żeby upozorować napaść pedofila.

Śledczy szybko aresztowali zwyrodnialca, ale do tej pory nie wiadomo, czy stanie on przed sądem.

Mieszkańcy Mrowin obawiają się, że Jakubowi A. się upiecze, bo uznają go za niepoczytalnego. – Miał krewnych, którzy się leczyli. Ale jak trzeba być chorym, aby zrobić coś tak okropnego dziecku?! – mówi sąsiadka ofiary.

Te obawy są niestety uzasadnione. Na przełomie sierpnia i września miała być gotowa opinia psychologiczna Jakuba A., ale jej nie ma. – Biegli zlecili wykonanie dodatkowych badań – mówi prokurator Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Czy to oznacza, że zabójca trafi do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, zamiast do więzienia?

Zabójstwo Kristiny z Mrowin

Zabójstwo Kristiny z Mrowin to sprawa, która wstrząsnęła całą Polską. 13 czerwca 2019 roku zniknęła 10-letnia Kristina. Dziewczynka miała udać się lekcję śpiewu do Żarowa, ale nigdy tam nie dotarła. Szybko okazało się, iż Kristina padła ofiarą morderstwa – jej ciało odnaleziono jeszcze tego samego wieczoru w lesie niedaleko Ibramowic. Ciało dziewczynki miało liczne rany kłute. Zwłoki były obnażone, co sugerowało, iż zbrodnia może mieć podtekst seksualny. Prawda okazała się jednak inna.

10-letnia Kristina została brutalnie zamordowana przez 22-letniego Jakuba A., który podkochiwał się w matce ofiary. Zwyrodnialec od pewnego czasu miał planować zbrodnie. W jego chorym umyśle zrodziło się bowiem przekonanie, że to dziewczynka stoi na drodze do jego szczęścia. Morderca rozebrał dziewczynkę, by skierować śledczych na fałszywy trop, sugerując, że zbrodni dokonał pedofil.

FAKT.PL

Więcej postów