Tego już było za wiele! Prezes Jarosława Kaczyński postanowił zareagować po tym, jak na jaw wyszło, że marszałek sejmu Marek Kuchciński zabierał w loty rządowymi samolotami swoją rodzinę. Pieniądze za przeloty Kuchciński zwrócił na cele charytatywne, ale to nie koniec. Szef Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział, że zostaną wprowadzone zmiany dotyczące lotów służbowych polityków.
W zeszłym tygodniu wybuchła afera z Markiem Kuchcińskim w roli głównej. Dziennikarze radia Zet odkryli, że marszałek Sejmu podróżował rządowymi samolotami także ze swoją rodziną. Później pojawiła się informacja, że marszałek Sejmu zwróci koszty 23 przelotów, a pieniądze trafią na cele charytatywne (na klinikę Budzik i Caritas), taką wiadomość przekazał dyrektor CIS (Centrum Informacyjnego Sejmu). Jednak to nie wszystko, bo za sprawę wziął się prezes PiS Jarosław Kaczyński. W rozmowie z PAP Kaczyński podkreślił, że zwrot kosztów podróży rodziny przez marszałka Kuchcińskiego to był oczekiwany gest: – Marszałek Marek Kuchciński wykonał gest, którego oczekiwaliśmy od niego, czyli wpłacił 15 tys. zł na cele charytatywne. Na tym sprawa się jednak nie kończy, bo prezes powiedział, że polityków czekają zmiany: – Natomiast jeśli chodzi o całość problemu, to uważamy, że trzeba się liczyć z oczekiwaniami społecznymi i w związku z tym zwróciłem się do ministra obrony i szefa Kancelarii Premiera, bo tutaj mogę działać tylko jako szef partii, ale poproszę o to także prezydenta, żeby zwrócił się do szefa swojej kancelarii, aby odpowiednie przepisy regulujące te sprawy zostały stworzone.
Kaczyński wyjaśnił jak by to wyglądało w praktyce: – Czyli żeby poza lotami służbowymi, jak w przypadku, gdy prezydent leci z pierwszą damą, w tych innych, nieformalnych okolicznościach, kiedy to rodzina korzysta z przelotu, żeby odpowiednia kwota o wartości ceny biletów rejsowych była płacona. Trzeba też stworzyć odpowiednie podstawy prawne, żeby te pieniądze mogły być przyjmowane. Wspomniał, że trzeba to uregulować stwarzając odpowiednie podstawy prawne.
Przy okazji wspomniał, że ważne, by wsłuchiwać się w to, czego chce opinia publiczna: – Chcemy, żeby to było uporządkowane w taki sposób, w jaki oczekuje opinia publiczna. Trzeba się liczyć z opinią publiczną, to istotny aspekt demokracji, ale podkreślam, że marszałek nie uczynił niczego, co byłoby sprzeczne z prawem albo z praktykami, które miały miejsce poprzednio. Przy okazji Kaczyński wypomniał, że wcześniej też dochodziło to podobnych sytuacji w okresie rządów poprzedników PiS: – Były w przeszłości dalekie loty, za poprzednich rządów, które miały pozór lotów służbowych, a w praktyce były to loty turystyczne.
SE.PL
