SKANDAL w brytyjskiej armii! Patriotyzm jako jeden z wyznaczników „prawicowego ekstremizmu”

SKANDAL w brytyjskiej armii

Brytyjskie władze potwierdziły autentyczność dokumentu, który jest instrukcją, jak rozpoznawać w wojsku prawicowych ekstremistów. W dokumencie, który wyciekł do internetu, za jeden z wyznaczników „ekstremizmu” uznano patriotyzm.

Jak napisał w środę The Telegraph, ulotka zatytułowana “Extreme Right Wing (XRW) Indicators & Warnings” powstała jeszcze w 2017 roku i ma pomagać oficerom w wykrywaniu w szeregach brytyjskiej armii osób o poglądach skrajnie prawicowych. Wydano ją po aresztowaniu czterech żołnierzy, których oskarżono o przynależność do organizacji National Action, uznanej za ekstremistyczną.

W ulotce wymieniono okoliczności, które mogą wskazywać na skrajnie prawicowe poglądy. Przykładowo przełożeni mają uważać na osoby uważające się za patriotów. Innym wyznacznikiem ma być określanie oponentów mianem „zdrajców”. Podejrzani są także ci żołnierze, którzy zarzucają swoim oponentom „zindoktrynowanie” a „polityczną poprawność” wiążą z lewicą, względnie komunizmem. Przełożeni mają mieć też oko na osoby, które pozwalają sobie na „niedokładne generalizacje” na temat lewicy lub brytyjskiego rządu.

Dużą uwagę poświęcono w ulotce poglądom żołnierzy na temat imigrantów, judaizmu i islamu. Oficerowie mają uważać, czy ich podwładni nie robią „rażąco nieprawdziwych lub błędnych” uwag dotyczących tych zagadnień. Podejrzane jest dodawanie końcówki „istan” do nazw brytyjskich miejscowości, używanie terminu „islamofaszyzm” a nawet samo generalizowanie na temat muzułmanów i Żydów. O skrajnie prawicowych poglądach ma też świadczyć m.in. mówienie o narastającym konflikcie rasowym, określanie „multikulturowych” miejscowości jako „straconych” oraz wskazywanie imigracji jako przyczyny niesprawiedliwości dziejących się wrażliwym grupom społecznym, np. emerytom czy weteranom. Samo wyrażanie rosnącego niezadowolenia z powodu odczuwania krzywd i zagrożeń wobec „tak zwanej ‚Narodowej Tożsamości’” [sic! – red.] jest, według dokumentu, podejrzane.

Rzecznik brytyjskiego ministerstwa obrony potwierdził dziennikowi Daily Mail, że ulotka jest autentyczna. „Wartości naszych sił zbrojnych oraz narodu, któremu one służą, są całkowicie niezgodne z poglądami ekstremistów. Dysponujemy mocnymi środkami, aby zapewnić, że osoby prezentujące te poglądy nie będą mogły pełnić służby wojskowej” – stwierdziło ministerstwo. Jednocześnie zapewniono, że wyrażenie „jednego lub dwóch” z poglądów przedstawionych w ulotce „nie sugeruje, że ktoś jest ekstremistą”, a ulotka „nie sugeruje, że wszyscy patrioci to ekstremiści”.

KRESY.PL / THE TELEGRAPH / DAILY MAIL

Więcej postów