To co zrobiła Beata Szydło przeszło najśmielsze oczekiwania wszystkich. 525 tysięcy głosów oddanych na nią w niedzielnych wyborach do Europarlamentu, daje jej olbrzymi mandat zaufania społecznego, dlatego też w Prawie i Sprawiedliwości muszą zacząć się zastanawiać, kto tak naprawdę będzie lepszym kandydatem w przyszłorocznych wyborach Prezydenckich. Obecnie piastujący to stanowisko Andrzej Duda, czy była premier Beata Szydło. Antoni Dudek uważa, że stanowczo Pani premier. Antoni Dudek TOK FM, kandydat PiS na prezydenta.
Politolog Antoni Dudek na antenie radia Tok Fm stwierdza, że prezydent Andrzej Duda powinien zacząć bać się o swoją posadę. A jego pozycja po tak olbrzymim sukcesie Beaty Szydło nie może być już taka pewna. Nie trzeba skazywać Prawa i Sprawiedliwości na jednego kandydata, mogą spokojnie rozważyć każdą z opcji.
Według danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą na byłą Panią premier głosowało 524 951 osób, co jest niekwestionowanym rekordem. Beata Szydło startowała z pierwszego miejsca, z listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu małopolskim.
Jak zaznacza profesor Dudek w PiS może się teraz rozpocząć ostra walka zwolenników obu opcji. Ale tak naprawdę ostatnie słowo należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a znamy premier Szydło z tego, że swojemu przełożonemu nie odmawia.
„Andrzej Duda jednak nie do końca zawsze spełniał wszystkie życzenia prezesa, a nie znam przypadku, żeby Beata Szydło kiedykolwiek się prezesowi sprzeciwiła”. Stwierdza Antoni Dudek.
Jak zaznacza gość audycji w radiu Tok Fm, Andrzej Duda nie zawsze był pewnym wykonawcą polityki PiS-u i nieraz się buntował. Dlatego musi to dać do myślenia włodarzom partii, czy nie będzie się bardziej opłacało postawić na Beatę Szydło.
„Myślę więc, że to na pewno będzie teraz rozważane i podawane różnym sondażom. Dziś na miejscu Andrzeja Dudy nie byłbym taki pewien, że PiS jest na niego skazany”. Celnie zauważa profesor Dudek.
Taki wynik Beaty Szydło, może być problemem nie tylko dla prezydenta Andrzeja Dudy, ale także dla obecnego premiera Mateusza Morawieckiego. Gdyż wiele jest kontrowersji wokół osoby premiera Morawieckiego i nie działają one na korzyść Prawa i Sprawiedliwości. Jest on osobą dosyć bogatą, co zupełnie nie idzie w linii z wizerunkiem partii ludu, który stara się wykreować PiS.
„Dziś Morawiecki wcale nie jest atutem dla PiS. Jest może nawet pewnym obciążeniem. Co nie znaczy, że do jesieni zostanie zmieniony. A Beata Szydło była jednak postrzegana jako taka „nasza Beata””. Komentuje profesor w Tok Fm.
Przez Szydło cały świat będzie szydzić z Polski brawo bezmozgowy narodzie!!!!
wiedziala co robi a ze ma praktyke w oszystwach klamstwach i dochodzeniu do prawdy jak kaczynski bo miala u niego staz to wiadomo a mnie to nie przeszkadza ze sie smieja z Polski bo to i tak wszystko bylo ukartowane bo pis stoi.na klamstwie pychy u buty
Pół miliona głosów. Rzeczywiście olbrzymie zaufanie społeczeństwa liczącego 37 milionów. Olbrzymie!