Jarosław Kaczyński stara się raczej nie mówić zbyt wiele na temat swojego życia prywatnego. Jego działania poza Sejmem były więc do tej pory tajemnicą, jednak sytuacja zmieniła się, gdy prezes partii rządzącej zjawił się w telewizji śniadaniowej. Poznaliśmy pewien nietypowy fakt z jego życia.
Jarosław Kaczyński uchodzi za człowieka wyjątkowo tajemniczego. Wszyscy wiedzą, że to on odpowiada za lwią część pomysłów Prawa i Sprawiedliwości realizowanych podczas obecnej kadencji Sejmu, jednak to, co robi poza pracą, było owiane tajemnicą. Wszystko uległo zmianie, gdy polityk nieoczekiwanie zdecydował się na udzielenie wywiadu, w którym wyznał wiele swoich sekretów.
Widzowie „Pytania na śniadanie” z pewnością mogli się zdziwić, gdy pewnego dnia zauważyli, że przy stole wraz z prowadzącymi zasiadł właśnie Jarosław Kaczyński. Tego samego dnia w „Wiadomościach” ukazał się niespodziewany materiał na temat życia prywatnego prezesa partii rządzącej. Krótki reportaż wywołał wiele kontrowersji w mediach. Komentatorzy wydarzeń politycznych w Polsce wygłosili jednoznaczną opinię.
Jarosław Kaczyński opowiedział o swoim życiu prywatnym
Polityk Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich latach wyraźnie ograniczył swoją aktywność medialną. Kontakt z mediami opierał jedynie na najważniejszych wystąpieniach i wywiadach, dlatego jego obecność w „Pytaniu na śniadanie” zaskoczyła widzów. Nikt nie spodziewał się, że znajdzie czas na to, by porozmawiać przez kilkanaście minut z prowadzącymi, co wzbudziło wiele podejrzeń.
Pojawiły się głosy, że wywiad na temat życia prywatnego ma służyć wyłącznie poprawie wizerunku Kaczyńskiego. Wielkimi krokami zbliżają się wybory, w związku z czym dbanie o dobre imię nie jest niczym dziwnym. Wątpliwości budzi jedynie fakt, że polityk stronił od tego typu rozmów przez lata, a telewizja śniadaniowa była miejscem, którego unikał jak ognia.
Jarosław Kaczyński ujawnił kilka swoich sekretów
Czego dowiedzieliśmy się o Jarosławie Kaczyńskim? Między innymi tego, że pieniądze nie stanowią dla niego wyjątkowo wielkiej wartości, nie pije kawy, bardzo lubi jeść kiełbaski z grilla i naleśniki, a szczególnie smakuje mu bigos. Wypowiedź polityka wywołała spore rozbawienie u internautów.
Nikt nie spodziewał się, że doczekamy się tak nietypowego wyznania ze strony jednego z najważniejszych polityków w naszym kraju. Powszechnie wiadomo, że prezes PiS raczej nie jest widywany w otoczeniu kobiet, a całą miłość przelewał raczej na swojego ulubionego kota. Kto wie, być może niebawem ukażą się kolejne rozmowy Kaczyńskiego z dziennikarzami i poznamy kolejne jego tajemnice.