Gwiazda TVP przeżyła DRAMAT, padła na oczach widzów, to był tętniak. „Wierzę, że dziś wieczorem wyjdę na własnych nogach”

Aktora znana z produkcji TVP ogłosiła coś bardzo wzruszającego.Wyznała, jak ciężka była jej choroba i jak ważna jest dla niej rocznica uleczenia. Słowa mówiące o „mistycznych urodzinach” potrafią dogłębnie poruszyć.

Przez cały swój okres pracy w TVP, Alżbeta Lenska zyskała uwielbienie i szacunek ze strony fanów, którzy mogli ją podziwiać w tak kultowych serialach, jak „Plebania”, „Ojciec Mateusz”, czy „Na dobre i na złe”. Niestety, ale błyskawicznie rozwijająca się kariera żony Rafała Cieszyńskiego została zahamowana przez tętniaka, który mało co nie odebrał życia popularnej gwieździe. Teraz, na rok po tragicznych wydarzeniach, gwiazda postanowiła opowiedzieć o wielkich zmianach, jakie przeszła.

Gwiazda TVP mało co nie straciła życia

O swojej chorobie, Alżbeta Lenska dowiedziała się przed rokiem. W trakcie występowania w teatrze gwiazda poczuła się bardzo słabo, co zaowocowało przewiezieniem do szpitala, gdzie wyszło, że kobiecie pękł tętniak. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji ze strony medyków aktorkę udało się uratować. To, co przeszła artystka zmieniło ją jednak na zawsze i dało nowy początek w jej życiu.

– Wiem, że może to dziwnie brzmieć, ale dziś są moje pierwsze urodziny. Nie te prawdziwe, bom przecież drapieżna sierpniowa lwica, ale te mistyczne… Dokładnie rok temu mój świat się zatrzymał dokładnie w tym miejscu, gdzie dziś wieczorem mam swoją premierę spektaklu! Uwierzylibyście w coś takiego. Rok dokładnie zatoczył koło i z miejsca traumatycznego robi dziś miejsce wielkiego święta. Inaczej wyglądałam wtedy, inaczej wyglądam teraz, ale dokładnie tak samo się czuję! Na szczęście nie fizycznie, bo mam zdecydowanie więcej energii i w zdrowym ciele, zdrowego ducha – napisała właśnie Lenska na swoich social mediach.

Traumatyczne zdarzenia dały Lenskiej całkowicie nową motywację do życia, jak też umocniły związek z jej mężem, z którym przed kilku miesięcy odnowiła przysięgę małżeńską. Jak sama mówi, bardzo cieszy się z możliwości powrotu do występowania i wierzy w to, że jej powrót na scenę jest już długotrwały.

– Za to widzę i pamiętam wszystko z tamtych czasów. Piękną bliznę, ogromną miłość koło mnie, cudownych ludzi dookoła, wsparcie, modlitwy, samo dobro i moje bycie baaaardzo powolnym ślimakiem, co dziś z uśmiechem na twarzy wspominam. […] Dziękuję Wam po raz kolejny, ale nigdy nie skończę dziękować za cudowne wsparcie i wiarę w to, że będzie dobrze. Jestem też wdzięczna tej Górze tam. Za to, że jednak dała mi jeszcze trochę czasu. Love You – życzę Wam cudownego dnia i wierzę, że dziś wieczorem wyjdę na własnych nogach z teatru – podsumowała aktorka.

Gwiazda TVP przeżyła DRAMAT

PIKIO.PL

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.