W Polsce masowo są porywane dzieci z ulicy! Policja apeluje! Najgorzej jest na północy kraju

W Polsce masowo są porywane dzieci z ulicy

W ciągu zaledwie 24 godzin doszło do trzech prób porwania dziecka wprost z ulicy. Mężczyźni podróżujący białym busem atakują zarówno kilkuletnie jak i starsze dzieci. W związku z przerażającym incydentem policja wystosowała specjalne ostrzeżenie do szkół. Apeluje też do rodziców o wzmożoną ostrożność.

Wszystkie próby porwań dzieci miały miejsce we wtorek i środę. Pierwszym „celem” napastników w kominiarkach był pochodzący z Bydgoszczy chłopiec w wieku ok. 10 lat. Według relacji świadków, biały bus jechał za dzieckiem wzdłuż ulicy. W pewnym momencie samochód zahamował, drzwi wozu się rozsunęły, a mężczyzna znajdujący się w środku nakazał chłopcu, by wsiadł z nim do środka. Na szczęście dziecko zareagowało błyskawicznie i uciekło w stronę domu, gdzie opowiedziało o zajściu rodzicom.

Do drugiego ataku porywaczy doszło następnego dnia, w tym samym mieście. Zamaskowany napastnik wyskoczył z białego vana i puścił się w pogoń za 12-latkiem, który chwilę wcześniej wyszedł ze szkoły. Na szczęście chłopcu udało się uciec, a mężczyzna odjechał z piskiem opon.

W kolejnej próbie porwania wzięło udział dwóch mężczyzn w kominiarkach. Próbowali oni uprowadzić 12-latka ze szkoły w Toruniu

W związku z incydentami zarówno szkoły, jak i policja zaapelowały do rodziców o wzmożoną ostrożność i czujność na wypadek pojawienia się w okolicy opisywanego przez dzieci samochodu – sporego wozu typu van w białym kolorze, o lekko zabrudzonej karoserii. Sugerują też, by przypominać pociechom o tym, że nie powinny rozmawiać z obcymi – szczególnie, jeśli ci namawiają je do udania się w nieznane miejsce.

„Dzieci muszą wiedzieć, że jeśli zbliży się do nich nieznajomy, przez którego zaczną czuć się niepewnie, powinny głośno i wyraźnie powiedzieć NIE i jak najszybciej oddalić się od niego. Najlepiej udać się wtedy w bezpieczne miejsce publiczne, jak na przykład sklep. W sytuacji zagrożenia należy głośno wzywać pomocy” – napisały w komunikacie władze szkoły w Toruniu

W sprawie głos zabrali również przedstawiciele władz lokalnych. „To straszne, że w dzisiejszym świecie nawet na moment nie można spuścić własnego dziecka z oczu” – powiedział Szymon Wolski, radny Torunia

„Jesteśmy świadomi, że podobne zdarzenia wywołują w mieszkańcach niepokój. Pragniemy zapewnić, że podchodzimy do sprawy z całą powagą i sprawdzamy wszystkie sygnały. Podkreślamy jednocześnie, że uczulone na podobne zgłoszenia szkoły regularnie instruują dzieci, jak zachowywać się w takich sytuacjach” – tłumaczy detektyw inspektor Grzegorz Kot.

W rejonach, gdzie doszło do prób porwań, w szkołach wyznaczono specjalnych opiekunów, których zadaniem jest kontrolowanie terenów szkolnych w czasie, gdy uczniowie wychodzą po lekcjach do domów. Świadkowie i inne osoby mogące posiadać informacje o porywaczach są proszone o kontakt pod numerem 101 lub anonimowo na 0800 555 111.

HNEWS.PL

Więcej postów