B. polski premier pójdzie do więzienia?! Wstrząsające doniesienia

premier pójdzie do więzienia

Kazimierz Marcinkiewicz w ogromnych tarapatach? Jak się okazuje, były premier może trafić do więzienia. Czy prokuratura zdecyduje się na tak zaskakujący krok? Kazimierz Marcinkiewicz to niewątpliwie jedna z ciekawszych i bardziej oryginalnych postaci polskiej sceny politycznej. Mężczyzna, który swego czasu znalazł się w centrum skandalu obyczajowego z powodu swojego związku z Isabel Olchowicz teraz, ze względu na swoje podboje miłosne może ponieść dużą karę. Wszystko z powodu decyzji o nieuiszczaniu na konto swojej byłej ukochanej alimentów, które przysługują jej z powodu rozwodu.

Kazimierz Marcinkiewicz stanie przed sądem?

Związek Olchowicz i Macierewicza, który zaczął się około 10 lat temu, był ówcześnie wielką sensacją. Polityk, który kojarzony był z konserwatywnym i bardzo religijnym obozem politycznym zdecydował się opuścić swoją żonę i matkę jego dzieci, Marię, na rzecz młodszej o 22 lata poetki. Tamta decyzja pozbawiła byłego premiera szans na kontynuowanie kariery politycznej, ale mężczyzna był daleki od żałowania tego, co wynika z ówcześnie przeprowadzanych z nim wywiadów.

Teraz, po 10 latach od zawarcia kontrowersyjnej decyzji, polityk znalazł się w niemałych tarapatach. Nie dość, że związek mężczyzny i kobiety zakończył się, to sąd uznał znaczącą winę Macierewicza i nakazał mu płacenie wysokich alimentów. Według byłej żony Prezesa Rady Ministrów, jej były mąż nie przestrzega nałożonych przez niego obostrzeń. Zdesperowana kobieta planuje postawić swojego eks przed wymiarem sprawiedliwości.

Ile winny jest byłej żonie premier?

Według Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz, polityk zalega jej z płatnością przekraczającą kwotę 100 tysięcy złotych. Według zeznań kobiety nie ona jedyna ma problem, aby móc wyegzekwować od Kazimierza Marcinkiewicza zaległe kwoty. Ponoć jego pierwsza żona także nie ma co marzyć o regularnych wpłatach od byłego męża. – W sprawie alimentów zamierzam skorzystać ze wszystkich możliwości, jakie daje mi prawo, nawet jeśli ma to być areszt i więzienie dla K. Marcinkiewicza po zmianach w prawie alimentacyjnym. Z tego, co widzę, tzn. brak uregulowania choćby części długu oraz wpłat po prawomocnym wyroku sadu, pan Marcinkiewicz prawdopodobnie chce na własne życzenie ponieść konsekwencje unikania płacenia i być może chce być pierwszym aresztowanym premierem za niewywiązywanie się z długu alimentacyjnego. Bezskuteczność ściągalności przez komornika (gdy płacący alimenty ukrywa dochody i nie wpłaca je na konto) daje na szczęście inne możliwości -ostrzega byłego męża poetka. Czy Kazimierz Marcinkiewicz przestraszy się słów Olchowicz i zacznie płacić alimenty? A może to kobieta nie mówi prawdy i były premier regularnie wpłaca jej pieniądze na konto, tak jak sam o tym mówi? Niewykluczone, że i ta sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

PIKIO.PL

Więcej postów

2 Komentarze

  1. Ale ktoś tu jest niedouczony.Raz pisze o Marcinkiewiczu a w środkowej części artykułu o Maciarewiczu.Ja się pytam to w końcu o kogo tu chodzi?????

  2. Ale ktoś tu jest niedouczony.Raz pisze o Marcinkiewiczu a w środkowej części artykułu o Macierewiczu.Ja się pytam to w końcu o kogo tu chodzi?????

Komentowanie jest wyłączone.