Wojciech Z. może spędzić w więzieniu resztę życia. 54-latek jest podejrzany o zabójstwo swojego brata bliźniaka. Jak ustalili śledczy, do zbrodni doszło w Tudorowie w woj. świętokrzyskim. Wcześniej mężczyźni się pokłócili. Wojciech Z. został zatrzymany. Przyznał się do winy.
Horror rozegrał się 23 marca w domu jednorodzinnym w Tudorowie pod Opatowem. 54-letni podejrzany mieszkał tam wraz z bratem bliźniakiem. – Jak wstępnie ustalono w piątkowy wieczór pomiędzy braćmi doszło do kłótni, w czasie której Wojciech Z. zadał przy użyciu ustalonego narzędzia pokrzywdzonemu serię ciosów skutkujących jego zgonem – poinformowała Prokuratura Rejonowa w Opatowie, która prowadzi postępowanie. Śledczy nie ujawniają jednak żadnych szczegółów zbrodni.
Około godziny 2 Wojciech Z. wezwał na miejsce pogotowie. Na pomoc jego bratu było już jednak za późno. Mężczyzna zmarł. Poza ratownikami w domu w Tudorowie pojawili się także policjanci. – Szybko ustalili, że sprawcą zdarzenia jest Wojciech Z. – mężczyzna został zatrzymany, był wówczas trzeźwy. Jeszcze w nocy rozpoczęły się na miejscu zdarzenia czynności procesowe w postaci oględzin, którymi kierował prokurator. Sekcję zaplanowano najwcześniej na poniedziałkowe popołudnie – podała Prokuratura Rejonowa w Opatowie.
Wojciech Z. usłyszał zarzuty. Odpowie za zabójstwo brata bliźniaka. – W toku przesłuchania podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył też wyjaśnienia – dla dobra postępowania nie ujawniamy ich treści – wyjaśnili śledczy. 54-latkowi grozi dożywocie. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.