Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podkreślił, że to Włochy są właściwym krajem do sądzenia sprawców gwałtu w Rimini. Sądzenie ich w Polsce byłoby „dobrym rozwiązaniem dla bandytów”, „prezentem”. A to dlatego że włoskie przepisy oraz praktyka sądów są surowsze dla sprawców tego czynu niż polskie.
Ziobro wyjaśnił w środę, że z prawnego punktu widzenia nie wchodzi w grę wniosek o ekstradycję. Teoretycznie wchodziłby w grę Europejski Nakaz Aresztowania, jednak – po przeanalizowaniu stanu prawnego we Włoszech – minister uważa, że w sytuacji, kiedy Włosi ujęli sprawców i prowadzą postępowanie, szans na wydanie ich Polsce praktycznie teraz nie ma. Ewentualnie może się taka możliwość pojawić w przyszłości.
Sądzenie gwałcicieli w Polsce byłoby dla nich „prezentem”
– Natomiast najważniejsze jest to, że jak wynika z analizy porównawczej stanu prawnego we Włoszech i w Polsce, zarówno kodeksowe zagrożenia, jak również praktyka sądów włoskich są znacznie surowsze dla sprawców tego przestępstwa, niż w Polsce. Sądzenie ich w naszym kraju byłoby więc dobrym rozwiązaniem dla bandytów, a nie dla ich ofiar – powiedział minister. – Już z tego punktu widzenia właściwym krajem do ich sądzenia są Włochy – dodał.
Ziobro poinformował, że dolna granica kary we Włoszech za gwałt zbiorowy z użyciem przemocy wynosi 6 lat, a w Polsce 3 lata. Przy kwalifikacji rozboju, którą przyjęła w tej sprawie włoska prokuratura, górna granica wynosi tam 20 lat, a w Polsce – 15 lat. – Byłoby paradoksem, gdybyśmy – dążąc do ściągnięcia tych przestępców – chcieli skazać ich na miłosierne i łagodne wobec gwałcicieli polskie sądy. Byłby to dla nich prezent, zważywszy że nasze sądy należą do najłagodniejszych dla sprawców gwałtów na całym kontynencie europejskim – tłumaczył. Minister zapowiedział także, że w czwartek przedstawi na konferencji prasowej projekt zaostrzenia kar, m.in. za przestępstwa gwałtu, który trafi na ścieżkę legislacyjną.
Współpraca polsko-włoska
Prokurator generalny podkreślił, że dzięki profesjonalizmowi włoskich organów ścigania sprawców ujęto. – Z czego jestem bardzo rad. Traktuję to, jako wielki sukces włoskiej policji i prokuratury, ale też i my mamy powód do satysfakcji, że w tych czynnościach wykrywczych braliśmy tam na miejscu udział – oświadczył. Ziobro ocenił, że współpraca polsko-włoska w sferze prokuratury jest wzorcowa. – Jesteśmy w kontakcie z prokuratorami w Rimini i w Bolonii; mamy dostęp do wszystkich materiałów; sami też udzielamy wsparcia kolegom z Włoch – wyjaśnił.
Jaki na cenzurowanym
Pytany o słowa wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego o konieczności negocjacji ws. ekstradycji sprawców, Ziobro podkreślił, że ceni go jako „bardzo pracowitego wiceministra sprawiedliwości, odnoszącego sukcesy w tym, co robi, oraz rozumie jego wrażliwość na to straszne przestępstwo”. Zauważył jednak, że „te tematy nie leżą w gestii MS, tylko prokuratury, która podlega wyłącznie ministrowi sprawiedliwości a nie wiceministrom”. – Swoim wiceministrom pozostawiam dużą swobodę wypowiedzi, jednak w tej sprawie poprosiłem pana ministra Jakiego, by wszelkie kolejne swoje wypowiedzi ze mną konsultował – dodał.
Pod koniec sierpnia imigranci z Afryki zgwałcili w Rimini Polkę i ciężko pobili jej partnera. Włoska policja ujęła czterech sprawców, dwaj z nich sami zgłosili się na posterunek.
PAP