Niewiarygodna tragedia w szpitalu w Portland, w stanie Oregon! Matce, która była pod wpływem środków nasennych, podano dziecko do karmienia. Kobieta zasnęła i przygniotła synka własnym ciałem.
Gdy Monica Thompson (42 l.) urodziła synka Jacoba (+10 dni), nie posiadała się ze szczęścia. Już szykowała się do wyjścia ze szpitala. Gdy chłopczyk miał trzy dni, pielęgniarka przyniosła go mamie do karmienia. Ale chwilę wcześniej zaaplikowała kobiecie silne leki nasenne! Karmiąca matka zapadła w sen i nieświadomie przygniotła leżące przy piersi dziecko. Gdy się obudziła, Jacob był nieprzytomny. Po tygodniu zmarł. Zrozpaczona kobieta pozwała szpital i żąda równowartości ponad 40 mln zł odszkodowania. Jej zdaniem za śmierć dziecka odpowiedzialne są pielęgniarki, które jednocześnie podały jej dziecko i silne leki powodujące zaśnięcie.
SE.PL