SZOK! Miał dać 15-latce pracę, zamiast tego ją zgwałcił

32-letni Paweł G. z Lublina obiecał 15-letniej dziewczynie pracę przy roznoszeniu ulotek. Gdy zaprosił ją do mieszkania na podpisanie umowy, zagroził nastolatce nożem a następnie zgwałcił. Po pierwszym szokującym wyroku sądu, który uniewinnił mężczyznę, Pawła G. wreszcie dotknęła sprawiedliwość. Gwałciciel został skazany na 5 lat więzienia.

Ta dramatyczna historia rozegrała się trzy lata temu. 15-letnia wówczas dziewczyna zamieściła w internecie ogłoszenie, że podejmie się pracy dorywczej. Zgłosił się do niej Paweł G. z Lublina. Obiecał pracę przy roznoszeniu ulotek. Pod pretekstem podpisania umowy G. zaprosił nastolatkę do swojego mieszkania. Następnie zastraszył ją nożem i zgwałcił. Całe zajście nagrał i sfotografował.

Gdy 15-latka uciekła z mieszkania gwałciciela, opowiedziała o wszystkim mamie, a następnie policji. Paweł G. został zatrzymany. Pierwszy proces mężczyzny zakończył się w połowie 2015 r. Decyzja sądu była zaskakująca – mężczyzna został całkowicie uniewinniony.

Sędzia Bożena Dzimira-Rzepkowska uznała, że 15-latka mogła wywnioskować z rozmowy, że mężczyzna oczekuje od niej współżycia seksualnego. – Powinna zrozumieć kontekst – argumentowała sędzia. Paweł G. tłumaczył natomiast podczas rozpraw, że po widoczny na zdjęciach nóż sięgał tylko dla „podkręcenia” materiału.

Oburzeni wyrokiem prokurator i pełnomocnik ofiary złożyli apelację. Proces właśnie się zakończył. Sędzia Artur Makuch, który prowadził drugi proces, w ostrych słowach skrytykował poprzednie orzeczenie.

– Sąd dokonał jednostronnej, infantylnej i naiwnej oceny dowodów. Wyjaśnienia oskarżonego były tak niedorzecznie, że trudno je nawet komentować – mówił sędzia Makuch.

Tym samym uznał Pawła G. winnego gwałtu na 15-latce i skazał go na pięć lat więzienia. Oprócz tego 32-latek otrzymał 15-letni zakaz zbliżania się i kontaktowania ze swoją ofiarą. Ma też je zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.

FAKT.PL

Więcej postów