Zamachowiec z Paryża ma polskie korzenie?

Do próby zamachu doszło w poniedziałek na Polach Elizejskich w Paryżu. Samochód uderzył w radiowóz żandarmerii, a następnie stanął w płomieniach. Zginął zamachowiec. Agencja AP, powołując się na źródła w policji, podała, że napastnikiem był 31-latek mieszkający w Argenteuil na paryskich przedmieściach, znany służbom jako islamski radykał.

– Po raz kolejny celem stały się siły bezpieczeństwa – powiedział minister spraw wewnętrznych Francji Gerard Collomb. Szef MSW dodał, że w samochodzie znaleziono broń i materiały wybuchowe, które mogły wysadzić pojazd w powietrze. Według AFP były to butle z gazem, broń krótka oraz kałasznikow.

Mężczyzna, który celowo staranował radiowóz na Polach Elizejskich, zmarł po ataku. Policja przeprowadziła przeszukanie jego domu, który znajduje się w Plessis-Pate w Essonne. Francuska telewizja BMFTV podaje, że napastnik pochodził z rodziny emigrantów – jego ojciec urodził się w Afryce, a matką jest Polka. W czasie rewizji byli obecni rodzice 31-latka, jego siostra oraz żona z dziećmi. Jak podaje BMFTV, sąsiedzi opisują tę rodzinę jako radykalną i zamkniętą na innych.

Dochodzenie w tej sprawie wszczęła paryska prokuratura ds. antyterroryzmu. We Francji obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony po dżihadystycznych zamachach terrorystycznych z listopada 2015 roku w Paryżu. Ma on być przedłużony do 1 listopada.

BFMTV.COM

Więcej postów